Pewnych rzeczy się nie oszuka. Nie jesteśmy ze stali. Tu nie chodzi tylko o siłę fizyczną, ale też o koncentrację i cechy wolicjonalne mogą być niższe. Podkreślę, że dziś zawodniczki, które dotąd grały w sezonie mniej zaprezentowały się dobrze – ocenił Adrian Struzik, trener Pogoni Baltica Szczecin po półfinałowym meczu o PGNiG Puchar Polski Final4 z lubińskim Zagłębiem.
Agata Cebula (Pogoń): Gratuluję Zagłębiu zwycięstwa. Rywal już w pierwszej połowie pokazał, że ma nad nami przewagę. Dzielnie starałyśmy się walczyć. Dziś trochę zawiodła nas skuteczność. Jesteśmy w trybie meczowym i walczymy o brązowy medal mistrzostw Polski. To jest dla nas priorytet. Fajnie, że na boisku weszły wszystkie nasze zawodniczki i każda dołożyła coś od siebie.
Adrian Struzik (trener Pogoni): Zawsze szukam pozytywów. Nawet po porażce. Jestem zadowolony z zawodniczek, które przez cały sezon grały mniej a dziś miały okazję się pokazać. Stwarzaliśmy sytuację, ale trzeba jeszcze rzucić bramkę. Podejmowaliśmy błędne decyzje. Przed nami jutrzejszy mecz, a w środę kontynuujemy rywalizację o brązowy medal. Tego grania mamy bardzo dużo. W środę rozegraliśmy dramatyczny mecz ze Startem. Ostatnie 10 minut wygrałyśmy 8:0, gdzie każdy mówił, że zagramy słabiej, bo nie mamy siły. Następnego dnia wygraliśmy zdecydowanie. W piątek mieliśmy wolne i dziś rozegraliśmy kolejne spotkanie. Pewnych rzeczy się nie oszuka. Nie jesteśmy ze stali. Tu nie chodzi tylko o siłę fizyczną, ale też o koncentrację i cechy wolicjonalne mogą być niższe. Podkreślę, że dziś zawodniczki, które dotąd grały w sezonie mniej zaprezentowały się dobrze.
Joanna Obrusiewicz (Zagłębie), MVP meczu: To jest dla nas bardzo ważny dzień i turniej. Pierwszy raz Final Four odbywa się w naszym pięknym obiekcie. Chciałyśmy zaprezentować się z jak najlepszej strony. To nam się udało nawet z przytupem, bo wygrałyśmy dziesięcioma bramkami. Teraz musimy ochłonąć i skupić się na następnym meczu, gdyż jutro wszystko zaczyna się od początku.
Bożena Karkut (trener Zagłębia): Gratuluję trenerowi i zespołowi ze Szczecina sezonu. Myślę, że zdobędą medal. Gratuluję przede wszystkim finału pucharu europejskiego, ponieważ niecodziennie się tam gra. Zdaję sobie sprawę, że Pogoń ma swoje problemy. Jak się jest dobrym, to trzeba dużo grać. Ciężko jest, gdy gospodarz nie wejdzie do finału turnieju. Potem wszystko jakoś upada. Pierwszy krok został zrobiony. Dziś zespół Zagłębia od początku dobrze zafunkcjonował, zarówno z rzutem z drugiej linii, kontrą, postawą w bramce, czyli z wszystkimi elementami, które składają się na zwycięstwo. Pewnie chciałabym jutro cieszyć się jak dzisiaj. Nie mam życzeń odnośnie rywala w finale. Wyznaję zasadę, że jeżeli zwyciężać to z każdym.
