29 maja 2015

Szmal: Z dnia na dzień napięcie rośnie

Z dnia na dzień napięcie rośnie. Poziom adrenaliny się podnosi. Jutro, jak tylko wyjdziemy na tę halę, to właśnie będzie ten szczyt – powiedział Sławomir Szmal przed meczem w Lanxess-Arena z Barceloną w półfinale Final Four Ligi Mistrzów.

/ Fot. M. Skorupski

Jak traktujecie takie wydarzenie jak występ w Final Four Ligi Mistrzów?
Na pewno jest to marzeniem każdego piłkarza ręcznego pojawić się na takim turnieju. Nie tylko pojawić się ale wziąć puchar do ręki. Jako klub jesteśmy tutaj drugi raz. W półfinale znowu zagramy z bardzo ciężkim przeciwnikiem, ale jak widać po nas wszyscy wierzymy w to, że jesteśmy w stanie awansować do finału. Jak znacie mnie, to jestem w 100 procentach skoncentrowany na naszych przeciwnikach. Raczej nie interesuje mnie to co się dzieje z boku. Raczej unikam takich oficjalnych spotkań 

Czy czwórka finalistów to rzeczywiście najlepsze drużyny na świecie?
Każdy z tych zespołów przebył różną drogę. Uważam, że te cztery drużyny zasłużyły na to. 

Co wynika z rozpracowania taktycznego Barcelony? Jak musicie zagrać, żeby wygrać
?
To przygotowaliśmy na jutro. Dlatego dziś nie będziemy tego zdradzać.

Polski klub w tym sezonie wygrał z Barceloną. Wynika z tego, że można po meczu z „Dumą Katalonii” cieszyć się ze zwycięstwa.
Krótka: tak. Wierzymy również w to, że można z nimi wygrać. To są mecze naszych marzeń. 

Jak pan odbiera atmosferę turnieju tej rangi?
Z dnia na dzień napięcie rośnie. Poziom adrenaliny się podnosi. Jutro, jak tylko wyjdziemy na tę halę, to właśnie będzie ten szczyt.

Marek Skorupski

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest