Jestem tak zmęczony, że nie mam sił cieszyć się z tej wygranej. Nie spałem całą noc. Dla mnie to był supermecz i zwycięstwo, które pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość – powiedział trener Vive, Tałant Dujszebajew po meczu o brązowy medal Ligi Mistrzów.
/ Fot. M. Skorupski
Powiedzieli po meczu Vive Tauron Kielce – THW Kiel:
Tałant Dujszebajew (trener Vive): W meczu nie mogli zagrać Uros (Zorman), Julen (Aginagalde) ale także i Zeljko (Musa). Michał Jurecki zaliczył dobrą robotę na kole. Oczywiście jestem bardzo zadowolony. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, którzy walczyli do końca. Dla mnie to był supermecz i zwycięstwo, które pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Dobre zawody rozegrał Sławek Szmal. Piotrek Chrapkowski dwukrotnie zagrał super w obronie.
Szkoda, że nie zagramy w finale. Jesteśmy podrażnieni, ale to jest asumpt do tego, żeby w przyszłym roku też tutaj wystąpić. Tak, dużo ryzykowaliśmy wycofując bramkarza. Myślę, że z tego udało się zagrać dwie-trzy naprawdę dobre akcje.
W skali od 1 do 10 za cały sezon dałbym mojemu zespołowi notę 9,3-9,4, a jeśli zagrałby w finale 9,5, a za zwycięstwo w nim dziesięć. Jestem tak zmęczony, że nie mam sił cieszyć się z tej wygranej. Nie spałem całą noc. Myślałem jak najlepiej zagrać. Oczywiście to kosztuje dużo nerwów. Brązowy medal też smakuje, ale liczyłem na więcej. Zaznaczę jednak, że jestem bardzo szczęśliwy, że jestem tu, w Kolonii. Bardzo ważne jest to, że można pokazać się przy takiej publiczności. Gdy do tego dochodzi zwycięstwo to to jest najważniejsze. Za dwa-trzy tygodnie przekonamy się jak to jest ważne.
Alfred Gislasson (trener THW): Oczywiście rezultat dla nas mógł być trochę lepszy. Problemem mojej drużyny w ten weekend była duża liczba popełnianych błędów. Dziś zagraliśmy dobry mecz, była walka. Rozegraliśmy dwa bardzo trudne mecze w ciągu dwóch dni.
Piotr Chrapkowski (Vive): Bardzo się cieszę! Ciężki mecz, ale to my zachowaliśmy w końcówce więcej przytomności. Mieliśmy dobrą obronę, Sławek super spisywał się w bramce i dzięki temu też mieliśmy szansę wyprowadzić więcej kontr. Dziękujemy serdecznie kibicom za doping i za wsparcie w całym sezonie, a w przyszłych rozgrywkach liczymy na jeszcze więcej!
Tomasz Rosiński (Vive): Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi! Po raz drugi w tak gorącej hali udało nam się pokonać THW Kiel w meczu o trzecie miejsce. Ten brąz jest pięknym ukoronowaniem mojej dziesięcioletniej przygody w Kielcach i naprawdę bardzo się cieszę!
Marko Vujin (THW): Po raz kolejny przegrywamy z Kielcami w meczu o trzecie miejsce i na pewno nie możemy być zadowoleni, bo nie po to tu przyjechaliśmy. Ciężko mi teraz cokolwiek powiedzieć, jestem bardzo rozczarowany i na pewno się tego nie spodziewaliśmy. W kolejnym sezonie musimy zrobić ten krok więcej i zawalczyć w wielkim finale.
Domagoj Duvnjak (THW): Nie mamy się z czego cieszyć, jesteśmy bardzo rozczarowani tym rezultatem. Przegraliśmy dwa mecze, ale teraz musimy to zostawić za sobą, nie możemy się dołować, idziemy dalej. Żałuję, że nie mogłem dograć tego meczu do końca, ale nie chcę komentować decyzji sędziów. Są ludźmi, popełniają błędy i tyle. Przede mną jeszcze mecze reprezentacji, teraz na tym muszę się skupić. Gramy po to, by mieć łatwiej w mistrzostwach Europy w Polsce.