Polscy juniorzy pokonali Japonię 29:24 (15:13) i zajęli 19. miejsce w mistrzostwach świata juniorów, które odbywają się w Jekatierynburgu. Puchar Prezydenta IHF wywalczyła ekipa Niemiec, która w spotkaniu o 17. miejsce wygrała z Katarem 29:27 (18:11). Trofeum wręczył szef światowego handballu, dr Hassan Moustafa.
Zwycięstwo Biało-czerwonych trochę zmazało plamę po występie dzień wcześniej przeciw zespołowi niemieckiemu. Wówczas rywale wygrali różnicą aż 26 trafień.
Po wyrównanych sześciu minutach stroną dominująca byli Polacy. W grze naszego zespołu w pierwszej połowie zdarzały się jednak przestoje. Momentami brakowało pomysłu na przeprowadzenie składnej akcji. W obronie też zdarzały się błędy. Nic dziwnego, że Azjaci zdołali doprowadzić do remisu 13:13. Kolejne dwa gole zaliczyli podopieczni Rafała Kuptela, którzy na przerwę schodzili z dwubramkową zaliczką.
W drugiej części gry Biało-czerwoni szybko wypracowali bezpieczną przewagę, która dochodziła nawet do sześciu trafień (22:16). Dużą ochotę do gry przejawiał Arkadiusz Moryto, który na swoje konto zapisał dziewięć goli. Przy okazji jego skuteczność przekroczyła 80 orocent. Japończycy to bodaj jedyny zespół, który do Jekatierynburga przywiózł czterech bramkarzy. Żaden z nich nie był w stanie uchronić kolegów od porażki. W finałowych minutach rywale bronili od połowy, ale na niewiele to się zdało. Bartosz Skiba trafiając do japońskiej siatki z koła (29:21) rzucił ostatniego gola dla Polski w turnieju. Po jego karze Japończycy mieli nieco ułatwione zadanie, zdobywając trzy ostatnie bramki spotkania.
Puchar Prezydenta IHF wywalczyła ekip[a Niemiec
o 17. miejsce:
NIEMCY – KATAR 29:27 (18:11)
o miejsce 19:
POLSKA – JAPONIA 29:24 (15:13)
POLSKA: Skrzyniarz, Skrzypczyk – Salacz, Kowalczyk 2 , Kaźmierczak, Bis, Kawka, Biernacki 2, Netz 3, Skiba 6, Sićko , Jarosiewicz 2, Mauer , Moryto 9, Bekisz 3, Moryń 2.
o miejsce 21:
WENEZUELA – ARGENTYNA 18:29 (9:14)
o miejsce 23:
CHILE – ALGIERIA 24:33 (8:18).
