56-letni Roman Trzmiel został trenerem drużyny ekstraklasy Azoty Puławy. Zastąpił Roberta Nowakowskiego, który powrócił do funkcji asystenta i jednocześnie zawodnika zespołu.
Nowakowski prowadził drużynę tylko w dwóch spotkaniach ligowych. Azoty pod jego kierunkiem zremisowały na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław i przegrały u siebie z Travelandem Społem Olsztyn. Po rozmowach z Zarządem ustalono, że zespołowi bardziej przyda się on na boisku niż na ławce trenerskiej ? występuje na pozycji lewoskrzydłowego.
?Nie oceniamy źle pracy Nowakowskiego, ale w sobotnim meczu było widać, że w nowej roli czuł się nieswojo. Trzeba pamiętać, że szukaliśmy trenera w bardzo trudnym okresie dla zawodników i klubu tzn. w trakcie rozgrywek. Mieliśmy świadomość, że możemy nie znaleźć nic rozsądnego. Tymczasem spotkało nas wielkie szczęście, gdyż trener Trzmiel ? co prawda w innej sprawie – sam się do nas zgłosił, gdyż chciał od nas wypożyczyć zawodników do AZS Politechniki Radomskiej. Znamy się jeszcze z czasów gier w makroregionie? ? powiedział prezes Azotów Jerzy Witaszek.
Między klubami z Radomia i Puław zostanie podpisane wkrótce porozumienie na temat współpracy. Młodzi zawodnicy z szerokiej kadry Azotów ? za słabi na występy w ekstraklasie – mają otrzymać możliwość zdobywania doświadczenia w 1.lidze, w której gra AZS KŚ Politechnika Radomska.
?Rozmawiałem już z Robertem Nowakowskim na temat przygotowań do najbliższego meczu z MMTS Kwidzyn? ? wspomniał nowy szkoleniowiec Azotów.
Roman Trzmiel karierę trenerską rozpoczął na przełomie lat 70. i 80., jako asystent Edwarda Strząbały w Koronie Kielce. Po wyjeździe zagranicę Strząbały objął funkcję pierwszego trenera w klubie. Potem prowadził kluby z Tunezji (1987-1997), Arabii Saudyjskiej (2001), Kataru (2002), a także między kolejnymi wyjazdami na obczyznę był asystentem Gienadija Kamielina w zespole Iskry Lider Market Kielce. Przed podjęciem pracy w AZS Politechnika Radom, gdzie nadal będzie trenerem-koordynatorem akademickim, pracował z grupami młodzieżowymi Vive Kielce.
