4 lutego 2007

Wygrał sport, chociaż my przegraliśmy

"Zwycięzcą finału jest piłka ręczna" – powiedział trener polskich szczypiornistów Bogdan Wenta w niedzielę w Kolonii po zakończeniu spotkania finałowego mistrzostw świata Polska – Niemcy.

Wenta wyjaśnił, że podczas meczu półfinałowego Francja -Niemcy i wielu innych spotkań "dochodziło do sytuacji i decyzji, które pozostawiły niesmak". Dzisiaj wygrał sport, chociaż my przegraliśmy – powtórzył.

Wenta podkreślił, że srebrny medal na MŚ "otworzył polskiej drużynie drzwi do świata". Wzrosło zainteresowanie polskimi zawodnikami w klubach hiszpańskich i niemieckich – dodał. "Jestem dumny z tych chłopaków" – powiedział.

Zdaniem trenera program gier "ustawiony" był pod gospodarzy. "Niemcy mieli przerwy, a my graliśmy trzy dni z rzędu" – powiedział. Polska drużyna była bardzo zmęczona, ale kondycyjnie wytrzymała.

"Teraz Polska będzie traktowana jak przeciwnik, a nie jak chłopiec do bicia" – podkreślił selekcjoner na konferencji prasowej. "Przed turniejem nikt nie spodziewał się, że tak dobrze zagramy i tak daleko zajdziemy – zauważył. Odnieśliśmy zwycięstwo psychiczne, teraz inni będą się nas bali"

Jego zdaniem, to właśnie arogancja zgubiła Niemców podczas pierwszego meczu z Polską. Wenta skrytykował niemiecką prasę za ataki na jego osobę oraz nieprzychylne komentarze dotyczące polskiej drużyny. "W prasie było wiele bzdur i epitetów" – powiedział. Dodał, że świadczy to o braku szacunku. "Ja bym w Polsce na to nie pozwolił".

"Mamy bardzo dobry zespół, ale możemy grać jeszcze lepiej. Trzeba wyznaczać nowe ambitne granice". Drużyna zyskała wiarę, teraz trzeba ją podtrzymać. Moim największym marzeniem jest udział w najbliższej olimpiadzie" – wyznał Wenta.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest