Zarząd puławskich Azotów podjął decyzję o zawieszeniu części stypendiów dla zawodników pierwszego zespołu. To kara za przegrany w niecodziennych okolicznościach mecz z Techtran-sem Daradem Elbląg, który może zadecydować o utrzymaniu drużyny w ekstraklasie – pisze „Dziennik Wschodni”.
– Wstrzymujemy wypłatę części należnej graczom kwoty, począwszy od stypendiów za marzec – wyjaśnia wiceprezes Azotów Tomasz Pieńczakowski. – Przypadek każdego z zawodników będzie rozpatrywany indywidualnie. Weźmiemy pod uwagę zaangażowanie w ten przegrany mecz. – O naszej decyzji zawodnicy dowiedzieli się przed treningiem – dodaje Jerzy Witaszek, prezes Azotów. – Jeśli drużyna utrzyma się w ekstraklasie, wówczas wstrzymana kwota wpłynie na konta piłkarzy.
– Takie decyzje przynoszą często zgoła odmienne skutki od zamierzonych – uważa Robert Nowakowski, skrzydłowy Azotów. – Nie wiem czym kierowali się działacze przy jej podejmowaniu. Być może faktem, że już raz takie ultimatum zakończyło się sukcesem. Nikt nie musi nas dodatkowo motywować.