Śpiewała Maryla Rodowicz w swoim przeboju. Od piątku, przez trzy dni, w tym sycylijskim mieście drużyna kierowana przez trenera Leszka Biernackiego weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym do młodzieżowych mistrzostw świata 2007. Z grupy, w której oprócz Polski, zagrają również Włochy, Serbia i Rosja, do finałów awansuje tylko jedna drużyna.
W sierpniowych finałach MŚ w Macedonii zagra 12 reprezentacji z Europy – 9 z kwalifikacji oraz gospodarz i dwójka medalistów ostatnich mistrzostw Europy: Niemcy i Szwecja.
Polską drużynę czeka bardzo trudne zadanie. Serbia to czwarty zespół ME i aktualny mistrz świata juniorów. Po secesji Czarnogóry z podstawowego składu odszedł tylko prawy rozgrywający. „W ich składzie gra Zarko Sesum. To praktycznie już kompletny zawodnik, typowy playmarker. Niemal po każdym turnieju wybierany jest jako MVP. Fachowcy upatrują w nim zawodnika na miarę Richardsona lub Duszanbajewa” – ocenił trener Biernacki.
Z Rosją bilans meczów białoczerwonych mają niemal remisowy (2 wygrane i 3 przegrane). Sbornej zabrakło w ostatnich finałach MME, gdyż pechowo przegrali kwalifikacje. W grupie za rywali mieli m.in. Danię i Norwegię. „To zespół o doskonałych warunkach fizycznych. W obronie grają systemem 3:3” – dodał szkoleniowiec.
Zespół gospodarzy jest najsłabszy w tej stawce, ale na początku turnieju z pewnością będzie ambitnie walczył. Z Włochami przyjdzie grać Polakom już w pierwszym meczu.
W polskiej ekipie zabraknie kontuzjowanych zawodników Vive Kielce. Najlepszy strzelec zespołu Paweł Podsiadło ma zerwane więzadła krzyżowe, a prowadzący grę Paweł Gawęcki uskarża się na uraz barku.
„Liczę na doświadczenie zebrane w meczach ligowych takich zawodników, jak Przysiek czu Rosiak” – podsumował Biernacki.
Program turnieju:
piątek (6 kwietnia)
17:00 Serbia-Rosja
19:00 Polska-Włochy
sobota (7 kwietnia)
17:00 Rosja-Polska
19:00 Włochy-Serbia
niedziela (8 kwietnia)
17:00 Serbia-Polska
19:00 Rosja-Włochy.
