Polska wygrała z Turcją 38:37 (21:18) w meczu o miejsca 13-16 Młodzieżowych Mistrzostw Europy kobiet odbywających się w Izmirze. W spotkaniu o tę samą stawkę Austria pokonała Litwę 27:23 (12:9). Zwycięskie zespoły zagrają w sobotę o miejsce 13. Białoczerowne poprzednio zanotowały cztery porażki z rzędu.
W składzie Polek zabrakło Patrycji Kulwińskiej (pisaliśmy już o tym) i Karoliny Szwed, która ma stłuczony mięsień uda. Trener Zenon Łakomy nie chcąc ryzykować poważniejszej kontuzji zawodniczki (chciała grać) postanowił nie wystawiać jej do gry.
W pierwszych minutach nieznacznie przeważały Turczynki, które nawet prowadziły (5:3, 7:5). Od stanu 10:10 gra się wyrównała. Między 19 a 25 min dwie serie, po trzy gole, zapewniły Polkom 4-bramkową przewagę, która utrzymała się do końca I połowy.
Agresywna i ambitna gra zespołu gospodarzy w 40 min doprowadziła do remisu 25:25. Potem przez kilka minut żadnej ze stron nie udało się uzyskać prowadzenia. Turczynki dopięły jednak swego i to one na 11 min przed końcem uzyskały nieznaczną przewagę (31:30). Cztery z ostatnich siedmiu trafień Polek zaliczyła najlepsza wśród nich Klaudia Pielesz (14 w meczu). Końcowe minuty przebiegały pod kontrolą naszej drużyny.
”Wysoki wynik z obu stron to efekt dużej skuteczności w ataku – ocenił trener Łakomy. – Obowiązuje tu specjalny przepis, który za faul w obrębie 6 metrów karany jest czerwoną kartką. Nie opłaca się grać zbyt agresywnie, stąd pasywna obrona. W sobotę postaramy się zrewanżować Austriaczkom za porażkę w grupie eliminacyjnej”.
Turcja-Polska 37:38 (18:21)
POLSKA: Maliczkiewicz, Morawiec, Kwiecień – Aleksandrowicz 4, Kulwińska 3, Mielczewska 2, Kocela 5, Leśkiewicz 5, Pielesz 14, M.Dabrowska 1, Byzdra 4. Kary 6 min.
Austria-Litwa 27:23 (12:9).
