Dziś szczypiorniści Norgipsu Gwardii Opole zagrają pierwszy mecz w tym sezonie. Na razie tylko sparingowy, ale ich przeciwnikiem będzie za to ekstraklasowa Olimpia Piekary Śląskie – informuje „Gazeta Wyborcza Opole”.
– Nie spodziewamy się od razu wielkiej gry. Mamy szeroki skład i chcemy szukać optymalnego ustawienia – tłumaczy drugi trener Gwardii Marek Jagielski. Dla jego podopiecznych to pierwszy sprawdzian w tym sezonie. Wcześniej przez trzy tygodnie pracowali nad siłą i wytrzymałością, a od tygodnia trenują w hali.
Wygląda na to, że w tym sezonie Norgips Gwardia nie będzie miała wreszcie problemów kadrowych. Regularnie trenuje bowiem od 16 do 18 szczypiornistów – Część z tych zawodników to jednak osoby, które dopiero skończyły wiek juniora, dlatego długa jeszcze droga, zanim zaczną regularnie grać w pierwszym składzie – zaznacza Jagielski.
Największym problemem jest natomiast obsadzenie pozycji bramkarza. Pierwszym golkiperem pozostanie doskonale spisujący się w zeszłym sezonie Sławomir Donosewicz, kłopot jest ze zmiennikami. Tomasz Dębski zakończył karierę sportową, a sprawa Marcina Śledzia jest mocno skomplikowania. – Marcin ze Sławkiem świetnie się uzupełniali w zeszłym sezonie. Obaj mają inną technikę gry i gdy jednemu nie szło, wchodził drugi. Marcin jednak nie pojawił się na treningach ani też nie zgłaszał, że odchodzi z klubu. Nieoficjalnie wiem, że szuka po Europie nowego zespołu – mówi trener. Na dziś zmiennikiem Donosewicza będzie któryś z dwóch bramkarzy z zespołu juniorów. Być może do zespołu dołączy Tomasz Różankowski, kolega z boiska trenera Jagielskiego, który jednak miał długą przerwę w grze.
Dalsze plany opolan na okres przygotowawczy to mecz ze Śląskiem Wrocław 31 sierpnia, turniej w Zawadzkiem I być może mecz z zespołem z Włoch, który we wrześniu będzie przebywał w Polsce na obozie. Planowana była też gra z MOSiR-em Zabrze, ligowym rywalem Norgispu, który podobnie jak opolska drużyna aspiruje do awansu do ekstraklasy. Ostatecznie jednak rywale się wycofali. – Myślę, że nie chcą przedligą zbytnio się odsłaniać. Zagrali już kilka sparingów, wiem, że mają bardzo mocną obronę, ale ich atak pozostawia dużo do życzenia. O ich sile przekonamy się podczas rozgrywek ligowych – kończy trener.
ZOBACZ TAKŻE:
