Wytypowanie bezbłędnie wyników jednej kolejki kobiecej ekstraklasy powoli graniczy z cudem. Wszyscy medaliści poprzedniego sezonu ponieśli straty. Największe w postaci porażki – i to we własnej hali – zanotowały mistrzynie Polski. SPR przegrał z Dableksem Gdańsk 24:32. Z potknięcia lublinianek skorzystała – tylko połowicznie – Piotrcovia, która zagrała na remis ze Startem w Elblągu (32:32), ale nie przeszkodz to objąć jej przodownictwa w tabeli.
Nie był to koniec niespodziewanych rezultatów. Brązowy medalista poprzednich rozgrywek -Zagłębie Lubin okazał się niezwykle gościnny i podzielił się punktami z koszalińską Politechniką (25:25). Warto dodać, że zespół z Pomorza do tej pory nic wielkiego w tym sezonie nie zdziałał. Zwycięstwa nad Łącznościowcem Szczecin praktycznie wkalkulowane są przecież w ligowy krajobraz. Drugim dostarczycielem punktów jest beniaminek Słupia Słupsk.
Dotychczasowe mecze jak i przedsezonowe kalkulacje wskazują, że będzie tym drużyną (jeśli się nie wzmocnią kadrowo) bardzo trudno zachować status ekstraklasy.
Wszystkie spotkania 5. kolejki, ze względu na zaplanowane na niedzielę Walne Zgromadzenie Sprawozdawcze Delegatów ZPRP, odbyły się w sobotę.
Wyniki meczów 5. kolejki:
KPR Ruch Chorzów – Słupia Słupsk 27:12 (14:7)
Interferie Zagłębie Lubin – AZS Politechnika Koszalińska 25:25 (13:13)
SPR Safo Lublin – Dablex AZS AWFiS Gdańsk 24:32 (11:11)
Start Elbląg – Piotrcovia Piotrków Tryb. 32:32 (17:17)
Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin – Łączpol Gdynia 16:32 (6:17)
Zgoda Ruda Śląska – Finepharm-Carlos Jelenia Góra 22:26 (10:13)
