Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

16 października 2007

Dziwny początek

Zagłębie i Wisła już są na czele ligi. Niebawem do nich dołączymy – mówi Mateusz Jachlewski. Lewoskrzydłowy VIVE Kielce w ostatnim meczu ligowym popisał się rzadko spotykaną skutecznością. W meczu z Miedzią Legnica na 17 prób aż 15 razy pokonał bramkarzy rywali. Wicemistrz świata podchodzi jednak bardzo spokojnie do swego wyczynu.

– Owszem, nigdy w karierze nie udało mi się osiągnąć takiego wyniku, ale po co od razu dąć w trąby Wolałbym zdobywać po jednym golu w każdym spotkaniu, byle tylko moja drużyna wygrywała wszystkie mecze – przekonuje skromnie reprezentant Polski.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Początek sezonu wprawił w osłupienie obserwatorów. Jeszcze nigdy nie było tak, by główni faworyci tułali się gdzieś w środku tabeli!
MATEUSZ JACHLEWSKI: – Początki zawsze są dziwne. Najwięcej zamieszania sprawił terminarz. Zarówno my, jak i Zagłębie oraz Wisła, graliśmy ciężkie spotkania na wyjazdach. Walczyliśmy między sobą, dlatego ktoś punkty musiał stracić. Teraz wszystko już wraca do normy, wszak siódemka z Płocka znajduje się na pozycji lidera, a mistrzowie Polski plasują się tuż za nimi (w środę Zagłębie zmierzy się w zaległym meczu 7. kolejki z Techtransem Elbląg -przyp. red.). Jestem przekonany, że niebawem w pierwszej trójce tabeli zagości VIVE…

…które na razie gra chimerycznie. Trzech porażek w pierwszej fazie rozgrywek nie pamiętają najstarsi kibice!
– Przegraliśmy trudne mecze wyjazdowe, co było niejako wkalkulowane w scenariusz rozgrywek. Twierdzę, że już najbliższa konfrontacja z MMTS w Kwidzynie przebiegnie po naszej myśli. Łapiemy właściwy rytm, zaczynamy się coraz lepiej rozumieć na parkiecie. Proszę pamiętać o tym, że od początku rozgrywek nie graliśmy jeszcze w pełnym zestawieniu. Kontuzje nękały mnie, Bartosza Konitza, Tomasza Rosińskiego i Daniela Żółtaka. Ubył Piotr Grabarczyk. Po długiej przerwie wrócił Paweł Podsiadło, więc minie jeszcze trochę czasu, nim dojdzie do wysokiej dyspozycji. O tym, jaki potencjał tkwi w zespole, niech świadczy fakt, że selekcjoner Bogdan Wenta powołał aż dziewięciu zawodników VIVE do różnych reprezentacji.

A propos najważniejszej drużyny – narodowej, przed wami finały mistrzostw Europy w Norwegii, w których gra się znacznie trudniej niż w mistrzostwach świata. Czy biało-czerwonych będzie stać na sprawienie kolejnej niespodzianki?

– Faktycznie, w czempionacie starego kontynentu nie ma egzotyki z Brazylii, Argentyny, Australii czy Kataru. Tu są najmocniejsi z mocnych, a poziom ME często bywa lepszy niż MŚ. Najważniejsze jednak, aby wierzyć w swoje umiejętności. Mamy bardzo mocną grupę eliminacyjną, ale stać nas nawet na jej wygranie (w finałach mistrzostw Europy, rozgrywanych od 17 do 27 stycznia, biało-czerwoni zagrają w grupie A z Chorwacją, Słowenią oraz Czechami – przyp. red.). Zwycięstwa scalają zespół. Tak było w lutym w Niemczech. Każda wygrana dodawała nam otuchy, byliśmy silniejsi, wierzyliśmy w siebie. Dlatego też uważam, iż w Norwegii bardzo ważny będzie dobry początek.

Może zapewnicie sobie już awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie?
– Każdy sportowiec marzy o igrzyskach. Trudno jednak już dziś wróżyć, jak zagramy w Norwegii. Szczypiorniak jest coraz mniej przewidywalny. Pokazali to przecież chłopcy z Interferii Zagłębie w meczu z Flensburgiem. Kto przed pierwszym gwizdkiem stawiał na naszych? Okazało się, że odpowiednia mobilizacja i wiara czynią cuda. Chciałbym, aby tak samo było w przypadku VIVE i reprezentacji Polski.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest