Trener kadry piłkarzy ręcznych Bogdan Wenta ogłosił 28 nazwisk szerokiej kadry, z której wyłoni reprezentację na mistrzostwa Europy w Norwegii (styczeń 2008). Oprócz wicemistrzów świata z kieleckiego Vive, Mateusza Jachlewskiego i Patryka Kuchczyńskiego, szansę na wyjazd na mistrzostwa ma kołowy Daniel Żółtak – pisze "Echo Dnia".
Paweł Kotwica: * Do Norwegii pojedzie 16 zawodników. Będzie wśród nich Daniel Żółtak?
Daniel Żółtak: – Jakaś szansa, żebym pojechał na mistrzostwa Europy na pewno jest. Ja się w ogóle cieszę, że się znalazłem w tej „28", jest to dla mnie zaskoczenie. Tym większe, że długi czas nie grałem w kadrze.
* Właśnie, pamiętasz swój ostatni występ w pierwszej reprezentacji Polski?
– Czerwiec ubiegłego roku, we Wrocławiu, mecz z Grecją. Doznałem w nim kontuzji, która na wiele miesięcy wyeliminowała mnie z treningu. Po powrocie do gry dostałem powołanie na turniej we Francji, ale nie pojechałem na niego, bo nie byłem jeszcze w pełnej dyspozycji po kontuzji.
* Okazji do tego, aby przekonać do siebie trenera Wentę, nie będzie wiele – w tym roku zagracie tylko dwa mecze pucharowe i kilka ligowych.
– Muszę walczyć i udowodnić, że zasługuję na grę w kadrze. Pierwsza okazja będzie już w sobotę, w meczu z Techtransem Elbląg.
* Jesteś chwalony za dobra grę w lidze.
– Wróciłem do pełni formy i kondycji. Nabrałem pewności siebie, czuję się coraz lepiej i mam nadzieję, że widać to na meczach. Jak na razie jestem jedynym kołowym w zespole, więc gram po 60 minut.
* Konkurencję na kole w kadrze masz za to bardzo mocną. Bartosz Jurecki, jeśli jeszcze nie jest najlepszym kołowym na świecie, to wkrótce może nim być. Do tego drugi wicemistrz świata Artur Siódmiak, a także Paweł Orzłowski, z którego Wenta był bardzo zadowolony po turnieju w Niemczech i Michał Stankiewicz z Zagłębia Lubin.
– Pozycja Bartka Jureckiego, jeśli chodzi o grę w ataku, jest niepodważalna. On mógłby grać również w obronie, ale nie ma takiej potrzeby, bo mamy kilku świetnych obrońców i Bartka można oszczędzać. Na turnieju w Niemczech dobrze pokazał się Artur Siódmiak, trener Wenta próbował też w obronie Pawła Orzłowskiego i był z niego zadowolony. Wydaje mi się, że na mistrzostwa pojedzie trzech kołowych, pozostaje mi walka o pozycję numer 3. Moim atutem jest uniwersalność.
* Będziesz rozczarowany, jeśli nie pojedziesz na mistrzostwa Europy?
– Trochę na pewno tak, bo mam swoje ambicje. Zrobię wszystko, żeby przekonać do siebie trenera Wentę. Jeśli się nie uda, to w perspektywie jest przyszłoroczna olimpiada w Pekinie.
X X X
Daniel Żółtak
23 lata. 195 cm, 105 kg. Wychowanek Warmii Olsztyn, potem zawodnik SMS Gdańsk i AZS AWFiS Gdańsk. Od czerwca 2006 roku w Vive Kielce.
Radosław Wasiak, przez wiele lat kołowy Vive i reprezentacji Polski, teraz dyrektor sportowy:
– Daniel ma duże szanse pojechać na mistrzostwa. Ja bym na niego postawił i to nie dlatego, że jest zawodnikiem Vive. Wśród pięciu kołowych w tej „28", jest dwóch dobrych obrońców – Siódmiak i Orzłowski, dwóch dobrych atakujących – Jurecki i Stankiewicz i jeden kołowy uniwersalny -Żółtak.
