Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

13 listopada 2007

Gladiatorzy i Lwy

Dzisiaj w Bundeslidze piłkarzy ręcznych najbardziej „polski" mecz w sezonie. SC Magdeburg („Gladiatorzy") podejmuje Rhein-Neckar Lówen („Lwy"). Grzegorz Tkaczyk, Karol Bielecki i Bartosz Jurecki kontra Sławomir Szmal i Mariusz Jurasik.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Mecze przeciwko kolegom z kadry mobilizują?

GRZEGORZ TKACZYK: Mnie tak. Jeszcze nie rozmawialiśmy o tym spotkaniu, pewnie pogadamy, jak już chłopaki przyjadą do Magdeburga. Ze Sławkiem doskonale się znamy jeszcze z czasów gry w Warszawiance. On wie, jak rzucam, ja wiem, jak on broni. Ale po meczu nie będę mu współczuł, że schodzi smutny do szatni. Oby tylko on nie musiał pocieszać mnie (śmiech).

Będzie pan toczył pojedynki z Mariuszem Jurasikiem. Broni pan tam, gdzie on atakuje.

– Nie lubię grać przeciwko niemu. Józek" ma trudne zwody. Ale wierzę, że sobie poradzę.

Po odsunięciu trenera Bogdana Wenty atmosfera w Magdeburgu pewnie jest gęsta?

– Niestety. Nawet ostatnie zwycięstwo z Liibbecke niewiele ją poprawiło. Potrzebujemy punktów jak powietrza. Środek tabeli to dla nas fatalne miejsce. To dno, od którego musimy się odbić. Ale wiadomo, że faworytem są „Lwy", bo mają silniejszy skład – po dwóch równorzędnych graczy na każdej pozycji. Jednak mnie się zazwyczaj dobrze grało przeciwko tej drużynie i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Spodziewam się wielkiej bitwy, chociaż toczonej fair.

W przyszłym sezonie pan i Karol Bielecki przechodzicie do "Lwów". Kibice będą się bacznie wam przyglądać…
To prawda, czujemy dużą presję i wiemy, że musimy zagrać w tym meczu nie dobrze, a bardzo dobrze. Na szczęście obaj -i jeszcze Bartek Jurecki – jesteśmy zdrowi i w dobrej formie. Ale na kibiców nie narzekamy. Czujemy ich wsparcie, nawet bardziej niż przed kryzysem. Na jednym z sektorów wywiesili ostatnio transparent nawołujący do dymisji prezesa Rolfa Osterhoffa i menedżera Holgera Kaisera. Widać, że pretensje mają w stosunku do działaczy, a nie piłkarzy.

Nowy trener zrobił zmiany?

Na razie jedyną odczuwalną nowością jest przejście z obrony 6-0 na 5-1.

ROZMAWIAŁ WOJCIECH OSIŃSKI

X   X   X

Marcin Lijewski piłkarz Flensburga: To będzie niesamowicie wyrównany i zażarty mecz. „Lwy" mają silniejszy skład, ale atutem Magdeburga jest własna hala. W obu zespołach grają moi kumple z reprezentacji, więc nie będę nikomu kibicował, chociaż na razie dla mojego Flensburga groźniejszym rywalem jest Rhein-Neckar. Za to „Gladiatorzy" potracili już tyle punktów, że na kolejne przegrane nie mogą sobie pozwolić. Dużo będzie zależeć od tego, jak zagrają Bielecki i Tkaczyk, bo to oni w głównej mierze decydują o wynikach Magdeburga. Na pewno nikt nie odpuści nawet na sekundę. Jestem pewien, że to będzie wielkie widowisko, a Polacy będą jego czołowymi aktorami. Sam bardzo chętnie obejrzę ten mecz.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest