Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

16 grudnia 2007

Malczewska: Nie jestem gwiazdą

Do czołowych reprezentantek Polski w MŚ należała Dorota Malczewska. Rozgrywająca SPR Safo Lublin we Francji w 7 meczach zdobyła 31 bramek. „Gram w polskiej lidze i chcę grać w niej jak najlepiej. Nie jestem zdania, że ktoś kto tu gra jest z góry skazany na słabszą pozycję – mówi zawodniczka.

Czego wam zabrakło, aby bezpośrednio wywalczyć prawo gry w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk w Pekinie?

– Zabrakło (tu nastąpiło westchnienie). Nie wiem dokładnie. Mając w pamięci porażki z ostatnich mistrzostw Europy- z Niemcami i Węgrami, a także z meczów towarzyskich z Rumunią, to chyba nikt nie wierzył, że ta reprezentacja zrobi taki postęp, żeby pokonać te zespoły na mistrzostwach świata we Francji. Zakładaliśmy sobie plan wyjścia z grupy, pokonałyśmy Tunezję i Chiny, a tak naprawdę bardzo niewiele zabrakło właśnie w konfrontacji przeciwko najlepszym reprezentacjom świata.

Czy mogła być to też kwestia psychiki?

– Myślę, że nałożyło się na to wiele czynników. Nie jesteśmy chyba też jeszcze tak przygotowane fizycznie do tych spotkań. Liga polska jest słabszą ligą. Spotkania, które wymagają 100 procentowej koncentracji zdarzają się co któryś mecz. W lidze węgierskiej, niemieckiej czy w Skandynawii takie mecze są co tydzień.

Według wyliczeń wasz awans to turnieju przedolimpijskiego ciągle jest możliwy.

– Podobno jest i my ciągle wierzymy, że nam się uda. Dzięki temu, że europejskie zespoły dobrze zaprezentowały się na MŚ właściwie są tylko dwa z innych kontynentów. Korea i Angola. IHF przeznaczyła dodatkowo jedno miejsce dla zespołu europejskiego, który będzie ubiegał o te kwalifikacje. Co nam pozostaje? Tak naprawdę tylko czekać na oficjalny komunikat. Gdzieś na stronie IHF podobno już podaje się nazwę naszego kraju w tym kontekście. Jest tyle plotek. Warunki są takie, że Angola musi być mistrzem Afryki, Norwegia lub Rosja mistrzem świata. O tym wszystkim wiemy, ale tak naprawdę nie mamy już na to wpływu.

Czy uważasz po MŚ, że polska ekstraklasa jest już dla Ciebie za słaba?

– Nie jest tak, że grając w drużynie mistrza Polski nie mam kontaktu z zespołami europejskimi. Dzięki temu brałam udział w turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzów, który był naprawdę mocno obsadzony i stał na wysokim poziomie. Myślę, że SPR Safo Lublin nie zaprezentował się najgorzej. Wygrałyśmy z hiszpańskim Balonmano Sagunto i tureckim Milli Piyango. Były to mecze, które nam wiele dały. Miałem propozycje z beniaminków z zagranicznych klubów. Decydując się na przejście podejmowałabym ryzyko. Fakt silniejsza liga, ale nie znając nikogo nie byłam pewna jak ten zespół zaprezentowałby się w lidze. Wolałam jeszcze coś pewniejszego.

A jeśli teraz otrzymasz konkretną ofertę z zagranicy?

– Jak się trafi to będą to rozpatrywała. Chcę jak najlepiej grać w lidze polskiej. Nie jestem zdania, że ktoś kto tu gra jest z góry skazany na słabszą pozycję. Wszystko można sobie wywalczyć ciężkim treningiem.

Czy teraz sama widzisz, że ten trening musi być jednak inny?

– Aktualnie trenuję w klubie pod okiem Słowaka. Zajęcia faktycznie wyglądają inaczej, ale trening to też nie wszystko. Nie chcę mówić, że polska liga jest dla mnie za słaba. Nie jestem gwiazdą. Gram w niej i chcę grać w niej jak najlepiej.

Marek Skorupski

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest