W opinii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w poniedziałek uczestniczył w tradycyjnym noworocznym spotkaniu zawodników i działaczy olimpijskich, najważniejszym dla sportu w 2008 roku wydarzeniem będą igrzyska w Pekinie. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski zaprosił prezydenta RP do kibicowania polskim sportowcom podczas igrzysk w Pekinie i wręczył pierwszą koszulkę z kolekcji przygotowanej dla olimpijskiej reprezentacji kraju.
Dyplomami Polskiego Komitetu Olimpijskiego wyróżnionych zostało za osiągnięcia w 2007 r. dwanaście związków sportowych dyscyplin olimpijskich, w tym piłka ręczna.
Podczas spotkania Rodziny Olimpijskiej w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II w Warszawie prezydent Lech Kaczyński podziękował polskim sportowcom za wiele wzruszeń i emocji, których dostarczyli kibicom w roku 2007. Przypomniał liczne sukcesy – w tym zwycięstwo Adama Małysza w Pucharze Świata, wicemistrzostwo świata piłkarzy ręcznych i historyczny awans piłkarzy do finałów mistrzostw Europy.
Lech Kaczyński podkreślił, że w roku 2008 "najważniejszy będzie Pekin", a występ w stolicy Chin będzie szczególnie trudny, bo "gospodarzom będą pomagały nie tylko ściany". Wyraził jednak nadzieję, że i z tą przeszkodzą Polacy sobie poradzą.
Prezes PKOl Piotr Nurowski wyraził zdumienie, że "głowa państwa ma tak ogromną wiedzę na temat sportu" i dodał z uśmiechem, że w ten sposób zaoszczędzonych zostało wiele minut jakie chciał poświęcić na podsumowanie minionego roku, a w czym wyręczył go prezydent RP.
"Wielkie dzięki za 2007 rok" dołączył się do wszystkich gratulacji i życzeń minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki. Wyraził radość, że kultywowany jest od wielu lat zwyczaj spotkań Rodziny Olimpijskiej. Podkreślił również, że polskich sportowców czeka w Pekinie bardzo trudna przeprawa, bo – jak powiedział – "cały świat boi się Chińczyków".
Zapewnił w imieniu rządu, że sportowcy przygotowujący się do igrzysk mogą liczyć na pomoc i wsparcie, aby wszyscy mieli stworzone jak najlepsze warunki do ciężkiej walki jaka ich czeka na obiektach w Pekinie.
W poniedziałkowym spotkaniu uczestniczyło ponad 1000 osób – sportowcy, trenerzy, działacze, parlamentarzyści, sponsorzy, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, wśród których był ambasador ChRL, a także prezesi PKOl minionych lat – Bolesław Kapitan, Andrzej Szalewicz i Stanisław Stefan Paszczyk.
Prezes PKOl podkreślił, że dzięki sponsorom stworzyła się możliwość przyznania tak wysokich nagród zdobywcom medali olimpijskich. "Dotychczas wywalczyli 259. Dwieście sześćdziesiąty będzie w Pekinie. Kto go zdobędzie? Jestem przekonany, że na tym 260 się nie skończy" – powiedział Piotr Nurowski.
