Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

21 stycznia 2008

Zagrać w finale z Norwegią

Bartosz Jurecki w ostatnim meczu grupowym z Czechami został mocno poturbowany przez Dana Kubesa. Nasz najlepszy kołowy chciał w finale mistrzostw Europy spotkać się ze swoim klubowym kolegą z SC Magdeburg, Ole Erevikiem. Jego marzeniem jest, aby w ostatniej, decydującej akcji pokonać norweskiego bramkarza.


Michał Jurecki podczas LK Cup/ Fot. M.Bujak

Dzisiaj ćwiczyłeś indywidualnie. Co się stało?
– Mam mocno zbitą łydkę. Doktor coś wspomniał o małym krwiaku. Przy próbach zgięcia kolana trochę odczuwam ból. Dziś na treningu wszystko wyglądało dobrze. Powinienem być gotowy do gry.

Rozmawiałem z trenerem Wentą. Potwierdził, że podczas meczów Norwegów dzieją się dziwne rzeczy. Sędziowie traktują gospodarzy z dużą dozą taryfy ulgowej.
– Powoli zaczyna się to tak dziać jak w Niemczech w czasie mistrzostw świata. Wczoraj oglądaliśmy mecz Norwegii z Czarnogórą, potem skróty z Danią. Norweski kołowy może robić praktycznie wszystko. Ciągnie za koszulkę. Przewraca się. Zawodnik, który był trzymany dostaje 2 minuty. Albo rękę ma na polu bramkarskim, nie ma przejścia tylko jest zaliczona bramka. Nie możemy się tym przejmować.

Jest chyba jakiś na nich sposób?
– Na pewno musimy być bardzo skuteczni. Nie możemy sobie pozwolić na jakieś przestoje w grze. Jeżeli to wykorzystają, to będzie to ciężko odrobić. Wczoraj oglądaliśmy też mecz Dania-Norwegia. Duńczycy 5 minut przed końcem meczu mieli pięć bramek straty. Mimo to w finałowych minutach było bardzo dramatycznie. Drużyna norweska jest do pokonania. Musimy mało błędów popełniać oraz zagrać szczelnie w obronie. To będzie droga do sukcesu.

Kogoś z Norwegów szczególnie zapamiętałeś z niedawnego turnieju Lauritz Knudsen Cup?
Nie. Na tym turnieju nasi najbliżsi rywale dosyć agresywnie grali. Na pewno zastosują tę samą defensywę. Nie możemy dać się sprowokować i musimy grać konsekwentnie.

Ole Erevik. Mówi ci coś to nazwisko?
Oczywiście. To mój kolega z zespołu. Wczoraj zagrał super zawody. Bronił bardzo dobrze w meczu z Czarnogórą. Na pewno wie jakie są moje ulubione rzuty. Z drugiej strony wiem jak on się ustawia w bramce. Będzie ciekawa walka.

Czy przed mistrzostwami coś sobie mówiliście. Np. spotkamy się w finale.
Nie. Śmialiśmy się. Na treningu wygłupialiśmy się mówiąc, że to jest finał, ostatnia akcja i decydujący mój rzut. Przeważnie trafiałem. Chciałbym, żeby to wszystko potwierdziło się w prawdziwym finale.

Marek Skorupski  

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest