Jedno zwycięstwo i ostatnie miejsce. To dorobek młodzieżowej reprezentacji Polski, która w minionym tygodniu wystąpiła w czeskim Jabloncu/n Niszą, w turnieju Industrial Cup. Imprezę z kompletem zwycięstw wygrał zespół gospodarzy.
Nasi młodzieżowcy do Czech pojechali bez dwóch podstawowych zawodników. Piotr Chrapkowski został w kraju, aby pomóc swojej drużynie w mistrzostwach Polski uniwersytetów. Z kolei Michał Szyba miał zaplanowane egzaminy na uczelni.
– Do Czech pojechaliśmy, mając za sobą pięć treningów na obozie w Dzierżoniowie. Już pierwszy mecz pokazał, że z wytrzymałością mojej drużyny jest źle. Chłopcy przekonali się, że bez tego elementu nie da się grać na wysokim poziomie i wygrywać. Zrozumieli, że jeśli sami nie zaczną pracować to nie mają co szukać na mistrzostwach Europy. Była męska rozmowa i to nie jedna – podsumował trener Ryszard Skutnik.
Polski szkoleniowiec dodał, że drużyna popełniała za dużo błędów. Jego zawodnicy w turnieju nie wykorzystali także wielu stworzonych sytuacji. Chwalił za to skuteczną grę z kontry. Wyróżnił bramkarza Piotra Wyszomirskiego i obrotowego Mateusza Jankowskiego.
W pierwszym meczu Polacy zmierzyli się gospodarzami turnieju. Rewanż za porażkę z Ostrovia Cup (26:31) w wykonaniu Białoczerwonych nie zakończył się powodzeniem. Podpieczni Skutnika praktycznie przeważali do 58 min. O ich porażce zadecydowały finałowe minuty. Duża w tym zasługa czeskiego bramkarza Jakuba Lefana.
W drugim występie, z Serbią, wyrównana walka toczyła się przez trzy kwadranse (20:20). Później inicjatywę przejęli rywale, którzy zasłużenie wygrali 34:25.
Najlepszy mecz polska drużyna rozegrała z Egiptem (wygrana 35:31). Oba zespoły w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Bahrajnie grały o 5.miejsce. Wówczas triumfował zespół afrykański. Tym razem zwyciężył polski zespół, a najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Damian Kostrzewa – osiem goli.
Wygrana w ostatnim meczu nad Węgrami zapewniała 3.lokatę w turnieju. Stało się inaczej. Madziarzy do przerwy prowadzili już pięcioma bramkami. Potem nasz zespół trzykrotnie niwelował straty do jednego trafienia W tym spotkaniu nie zagrali lekko kontuzjowani gracze podstawowej siódemki – Piotr Adamczak (plecy) i Robert Orzechowski (staw skokowy).
Kolejnym etapem przygotowań do finałów MME będzie zgrupowanie w Cetniewie (28.06 – 09.07). Następnie zespół w drugiej dekadzie lipca wystąpi w Mazovia Cup. Z Ciechanowa kadrowicze młodzieżówki udadzą się do Rumunii walczyć o medal.
Wyniki polskiej drużyny:
Czechy-Polska 34:32 (15:18)
POLSKA: Wyszomirski, Zapora – Bonisławski 1, Orzechowski 9, Michałów, Kopyciński 1, Jankowski 4, Gierak 3, Kostrzewa 5, Chrapusta 1, Rosiek, Adamczak 5, Seroka 2, Bednarek 1.
Polska-Serbia 25:34 (15:18)
POLSKA: Wyszomirski, Zapora – Bonisławski 1, Orzechowski 1, Michałów 1, Kopyciński 2, Jankowski 2, Gierak 2, Kostrzewa 5, Chrapusta 2, Rosiek, Adamczak 3, Seroka 2, Bednarek 4.
Egipt-Polska 31:35 (16:16)
POLSKA: Wyszomirski, Zapora – Bonisławski, Orzechowski 7, Michałów, Kopyciński 3, Jankowski 2, Gierak 4, Kostrzewa 10, Chrapusta 1, Rosiek 3, Adamczak 3, Seroka 2, Bednarek.
Polska-Węgry 27:33 (13:18)
POLSKA: Wyszomirski, Zapora 1, Pieńczewski – Bonisławski 1, Michałów 2, Kopyciński 1, Jankowski 2, Gierak 6, Kostrzewa 3, Chrapusta 4, Rosiek 2, Seroka 3, Bednarek 2.
Końcowa kolejność:
1. Czechy 8 pkt
2. Egipt 4
3. Serbia 4
4. Węgry 2
5. Polska 2
