Polska przegrała z Rumunią 27:31 w meczu Młodzieżowych Mistrzostw Europy, które rozpoczęły się w Bukareszcie i Brasov. Najlepszym polskim zawodnikiem wybrano Damiana Kostrzewę zdobywcę 11 bramek. W sobotę białoczerwoni zagrają ze Słowenią, która doznała porażki z Francją 28:29.
Do 41 min nic nie zapowiadało porażki Polaków, którzy w tym momencie prowadzili 21:18. Potem kilka niewykorzystanych sytuacji zemściło się i gospodarze turnieju doprowadzili do remisu. „Przestrzegaliśmy zawodników, że w przypadku wyrównanej końcówki ściany mogą pomagać Rumunom. Niestety my w ostatnich 5 minutach zgłupieliśmy, a sędziowie dołożyli swoje. Tak naprawdę przegraliśmy na własne życzenie – ocenił drugi trener Jan Prześlakiewicz.
Polski szkoleniowiec dodał, że poza Kostrzewą i bramkarzami trudno kogokolwiek wyróżnić. Szyba i Gierat zagrali słabo, a Chrapkowski chyba jeszcze odczuwał trudy Akademickich Mistrzostwach Świata. Zawodnicy powinny przyjąć wyzwanie i odrzucić rywali na 9 metr. Tego niestety nie byli dziś w stanie zrobić ” – zakończył Prześlakiewicz
Grupa A
Polska-Rumunia 27:31 (17:15)POLSKA: Wyszomirski, Zapora – Chrapkowski 2, Michałów, Kopyciński, Jankowski , Gierak 1, Kostrzewa 11, Chrapusta 3, Szyba 1, Adamczak 5, Bednarek , Orzechowski 4. Kary 12 min.
RUMUNIA: Marocicco, Tcaciuc – Cimpan 2, Patru 5, Santeiu 3, Popescu 3, Simicu 1, Asoltanei 2, Hagiu 3, Stan 8, Gita 3, Stoica, Ganea 1.
Sędziowali: Kouz, Zioba (obaj Ukraina). Widzów 500.
Francja-Słowenia 29:28 (14:15)
