28 lipca 2008

Turniej juniorów w Kielcach

Polscy juniorzy zajęli 3. miejsce w międzynarodowym turnieju, który w miniony weekend został rozegrany w Kielcach. Zawody wygrały Niemcy przed Węgrami. Bez zdobyczy punktowej imprezę ukończyła reprezentacja województwa świętokrzyskiego grającą pod szyldem Kielc.

Sprawdzian kielecki okazał się bardzo przydatny dla polskiego zespołu. Podopieczni Wojciecha Nowińskiego mieli okazję zmierzyć się z dwoma finalistami mistrzostw Europy, które odbędą się wkrótce w Brnie. Białoczerwoni kwalifikacje do tej imprezy przegrali w Izraelu.
W meczu Polska-Węgry walki nie brakowało /Fot. Echo Dnia

Do meczu z Węgrami nasza drużyna przystąpiła po 3-dniowym zgrupowaniu. Do 50 min spotkanie było bardzo wyrównane. Żadnej z ekip nie udało się uzyskać przewagi większej niż dwa trafienia. W tym momencie Madziarzy prowadzili 22:21. – Końcowe minuty w naszym wykonaniu okazały się fatalne w skutkach. Nie wykorzystaliśmy sześciu kolejnych sytuacji strzeleckich. To musiało się zemścić  – ocenił trener Nowiński.

Szkoleniowiec za ten występ chwalił w bramce Pawła Matkowskiego. Miał za to pretensje do  bocznych obrońców Artura Gieli, Adama Świątka i Radosława Jankowskiego. Na poczynania Polaków z pewnością spory wpływ miała kontuzja, już w 10 min meczu, środkowego rozgrywającego Macieja Pilitowskiego.


Węgrzy (zielone koszulki) zagrają w finałach ME /Fot. Echo Dnia

W spotkaniu z drużyną Kielc szansę dłuższego pogrania otrzymali zmiennicy oraz debiutanci w kadrze. Ci drudzy, w osobach Kamila Mokrzkiego, Macieja Franczaka i Grzegorza Gomółki, wykorzystali okazję. Między słupkami dobrą dyspozycję zaprezentował Krzysztof Szczecina, wybrany najlepszym bramkarzem turnieju.

Szczecina równie wysoką formę wykazał w potyczce z Niemcami. – To był nasz najlepszy występ od dłuższego czasu. W ataku wreszcie nie było szalonych decyzji. Z Niemcami przegraliśmy trzy ostatnie konfrontacje. Ta drużyna zaliczana jest do faworytów najbliższych ME – dodał Nowiński.

Do 56 min (22:22) meczu był bardzo wyrównany. Dobrym pociągnięciem była obrona 3-3. Wówczas pierwszą linię tworzyli Giela, Adrian Nogowski i rekonwalescent Tomasz Klinger. Swoje zrobił też leworęczny Rafał Przybylski (6 goli).

Kolejną akcją szkoleniową tego rocznika będzie turniej, pod koniec października, we Francji. Zagra w nim sześć zespołów.

Wyniki reprezentacji Polski:

Polska-Węgry 24:28 (15:15)
POLSKA: Trojański, Szczecina, Matkowski – Syprzak, Pacześny 1, Pilitowski 2, Giela 7, Przybylski, Misiewicz 3, Nidzgorski, Kruszeń 4, Świątek 5, Łyżwa 1, Kłoda, Nogowski, Mokrzki 1, Jankowski.

Polska-Kielce 35:24 (18:8)
POLSKA: Trojański, Szczecina, Matkowski – Syprzak 2, Franczak 5, Giela 1, Przybylski 1, Misiewicz 2, Nidzgorski 4, Gomółka 1, Łyżwa 1, Kłoda 6, Nogowski 4, Mokrzki 6, Jankowski 2.

Polska-Niemcy 24:22 (12:10)
POLSKA: Trojański, Szczecina, Matkowski – Franczak, Pacześny 3, Pilitowski 3, Giela 7, Przybylski 6, Misiewicz, Nidzgorski, Kryszeń 1, Świątek, Kłoda 3, Nogowski 1, Mokrzki, Klinger.

Końcowa tabela

1. Niemcy         4 pkt    92:68
2. Węgry          4          97:83
3. Polska          4          83:74
4. Kielce           0          69:116

Król strzelców: Michał Rokita (Kielce) – 25 bramek

Najlepszy bramkarz: Krzysztof Szczecina (Polska)

Najlepszy zawodnik turnieju: Gabor Ancisim (Węgry)

Najlepszy zawodnik Niemiec: Niclas Rus

Najlepszy zawodnik Węgier: Gabor Ancisim

Najlepszy zawodnik Polski: Rafał Przybylski

ZOBACZ TAKZE:

Kadra narodowa juniorów 21-27.07.2008

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest