Polscy piłkarze ręczni po porażce z Islandią 30:32 odpadli z rywalizacji o medale turnieju olimpijskiego w Pekinie. Teraz pozostała im walka o miejsca 5-8. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie Korea Płd. (w piątek o 8.15).
W innych meczach ćwierćfinałowych Francja wygrała z Rosją 27:24, obrońcy tytułu Chorwaci z mistrzami Europy Duńczykami 26:24, a Hiszpanie pokonali najlepszą drużynę z Azji – Koreę Płd. 29:24.
W zgodnej opinii fachowców "Islandczycy lepiej odrobili zadanie domowe" i wyciągnęli wnioski z niedawnych porażek z Polakami, m.in. podczas MŚ 2007 i wrocławskiego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk. Polacy niczym ich nie zaskoczyli.
W meczu z Islandczykami bardzo słabo, zwłaszcza w pierwszej połowie, spisywała się obrona ekipy polskiej. W tej sytuacji utrudnione zadanie mieli bramkarze, którzy do tej pory byli mocnym punktem drużyny. Jeszcze w drugiej połowie była szansa odwrócenia losów spotkania, jednak zbytnia nerwowość i ubytek sił nie pozwoliły osiągnąć końcowego sukcesu.
Do zwycięstwa mistrza świata z 2001 roku Francji nad złotymi medalistami igrzysk w Sydney i brązowymi z Aten Rosją 27:24 (13:10) poprowadzili przede wszystkim Daniel Narcisse zdobywca dziewięciu goli oraz Luc Abalo – strzelec siedmiu bramek.
W 12. minucie Rosjanie prowadzili 7:6, jednak wtedy piąty bieg włączyli rywale i dwie minuty przed przerwą wygrywali 13:8.
W drugiej połowie obraz gry nie zmieniał się do 44. min, w której Francuzi uzyskali największe prowadzenie 21:15. Wtedy nastąpił zryw Rosjan. Dziewięć minut przed końcem gry zdobyli kontaktowego gola i przegrywali 21:22. Podobnie jednak jak Polacy z Islandczykami nie wykorzystali szansy, stracili trzy bramki z rzędu (w tym dwie autorstwa Narcisse’a) i nie zdołali doprowadzić do wyrównania.
W innym ćwierćfinale złoci medaliści olimpijscy z Aten i Atlanty Chorwaci, prowadzeni przez swojego asa Ivano Balica, pokonali aktualnych mistrzów Starego Kontynentu Duńczyków 26:24 (14:12). Najwięcej bramek dla zwycięzców zdobyli: Goran Sprem – 7 i Mirza Dzomba – 6. Był to zarazem udany rewanż za finał styczniowych ME 2008.
Chorwaci szybko objęli wysokie prowadzenie. W początkowych dziesięciu minutach nie do upilnowania był Sprem, który zdobył cztery gole, Dzomba dodał jednego i wicemistrzowie Europy prowadzili 5:1.
Duńczycy zabrali się do odrabiania strat w 17. min i w ciągu dziewięciu minut doprowadzili do wyrównania 11:11.
Zaraz po przerwie na boisku panowali mistrzowie Europy. Skandynawom udało się nawet wyjść na prowadzenie 17:16 w 39. min. Przez kilkanaście następnych minut toczyła się wyrównana walka, jednak w końcówce szczęście sprzyjało obrońcom tytułu.
W ostatnim środowym ćwierćfinale Hiszpanie – jedyni pogromcy Polaków w rozgrywkach w grupie, pokonali mistrza Azji Koreę Płd. 29:24 (14:13). Zespół azjatycki będzie pierwszym rywalem ekipy polskiej w rywalizacji o miejsca 5-8. Spotkanie odbędzie się w piątek o godz. 8.15.
Decydującym dla losów spotkania okazał się okres od 37. do 50. min, kiedy to Hiszpanie – mistrzowie świata z 2005 roku – zdobyli siedem bramek z rzędu i objęli prowadzenie 24:17. W tym czasie Albert Rocas zdobył cztery ze swoich ośmiu goli.
Wyniki spotkań 1/4 finału turnieju olimpijskiego piłkarzy ręcznych:
Francja – Rosja 27:24 (13:10)
Islandia – Polska 32:30 (19:14)
Chorwacja – Dania 26:24 (14:12)
Hiszpania – Korea Płd. 29:24 (14:13)
Następne mecze (wszystkie w piątek):
półfinały
Francja – Chorwacja godz. 12.00
Islandia – Hiszpania 14.15
o miejsca 5-8:
Rosja – Dania 6.00
Polska – Korea Płd. 8.15.