Polskie piłkarki ręczne po porażce z Hiszpanią 22:27 (11:10) w niedzielę zagraja z Austrią o 3. miejsce w Holland Handball Tournament, który odbywa się w Rotterdamie.
Pierwszy kwadrans należał do Polek, które głównie za sprawą Kingi Polenz prowadziły 7:3. Duża w tym zasługa również Krystyny Wasiuk oraz szczelnej obrony. Od stanu 7:7 do końca połowy trwała już wyrównana walka.
Fot. ZPRP
Druga część meczu rozpoczęła się obiecująco, gdyż Białoczerwone objęły prowadzenie 13:11. Hiszpanki prowadzone przez doświadczoną Martę Manguę zaczęły konsekwentnie odrabiać straty. Naszemu zespołowi wyraźnie zaczął szwankować rzut z drugiej linii.
– Przy stanie 18:21 poprosiłem o czas. Niestety w ataku brakowało nam precyzji. Hiszpanki były dla nas za szybkie. Otrzymaliśmy dużo kar 2-minutowych, moim zdaniem nie zawsze zasłużonych. Niestety zdarzają się nam długie przestoje. Mam świadomość, że w najbliższym czasie będę rozliczany za kwalifikacje w Dąbrowie Górniczej a nie turnieje towarzyskie – podsumował trener polsiej reprezentacji Krzysztof Przybylski.
Fot. ZPRP
Polska – Hiszpania 22:27 (11:10)
Polska: Wasiuk, Kowalczyk – Jacek, Malczewska 3, Niedźwiedź-Cecotka 3, Polenz 7, Duda 1, Duran, Rogucka 5, Obrusiewicz, Wojtas 1, Dworaczyk, Kulwińska 1, Gunia, Bołtromiuk 1. Kary: 14 min.
Hiszpania: Gonzalez, Castillanos – Garmendia 3, Martin 4, Barno 2, Beatriz Fernandez, Cuadrado 1, Mangue 10, Pena 1, Alonso 1, Pinedo 3, Begona Fernandez 2, Oncina, Koleva. Kary: 10 min.
Sędziowali: Ferry Van der Hem i Kees Wiebrands (HOLANDIA). Widzów: 1500.
