Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin przegrali na wyjeździe z portugalskim zespołem OS Belenenses 29:35 (20:18) w pierwszym meczu 3. rundy Pucharu Federacji (EHF). Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w niedzielę, również w Lizbonie.
Portugalski zespół w poprzedniej rundzie wyeliminował macedoński HC Berane (32:36 i 31:22). Ta potyczka uwidoczniła, że szczególnie we własnej hali zawodnicy OS Belenenses są groźni. Ten scenariusz niestety powtórzył się w konfrontacji z lubinianami. Pierwsza część sobotniego spotkania przebiegała niemal w całości pod dyktando Zagłębia, które w pewnym momencie prowadziło nawet różnicą pięciu bramek, 13:8. Wicemistrzowie Portugalii zdołali jednak odrobić część strat i na przerwę schodzili ze stratą zaledwie dwóch trafień, 18:20.
Jerzy Szafraniec przyznał, że pierwsze 30 minut meczu pozostawiło pewien niedosyt. "Graliśmy naprawdę dobrze i mogliśmy zdobyć więcej bramek. Dwupunktowa zaliczka okazała się niewystarczająca" – dodał.
O wyniku spotkania zadecydowała bardzo dobra gra Portugalczyków w drugiej części spotkania. "Zaskoczyli nas żywiołowym atakiem i agresywną obroną, która sprawiła ogromne problemy naszym rozgrywającym. Po przerwie zdobyliśmy zaledwie 9 bramek, a to za mało by uzyskać korzystny wynik" – mówił szkoleniowiec.
Szafraniec zaznaczył, że jego zespół stać na odrobienie strat i awans do kolejnej rundy rozgrywek. "Mamy dobę na zastanowienie się i refleksję, a w niedzielę musimy dać z siebie wszystko" – zakończył trener.
OS Belenenses – Zagłębie Lubin 35:29 (18:20)
Zagłębie: Malcher, Zaprutko – Obrusiewicz 11, Niedośpiał 4, Tomczak 4, Kieliba 4, Motylewski 2, Zadura 2, Kozłowski 1, Steczek 1, Anuszewski, Morawski.
Sędziowie: Radojko Brkic, Andrej Jusofhodzic (obaj Austria). Widzów: 800.