30 grudnia 2008

Victors Cup: Polska na 5.miejscu

Reprezentacja Polski juniorów zajęła 5.miejsce w międzypaństwowym turnieju 1. Victor’s Cup rozegranym w niemieckim Merzig. –  Nie jest tak źle. Wygraliśmy trzy mecze, a dwa przegraliśmy. Zawody można zaliczyć do udanych – podsumował trener Wojciech Nowiński.

Organizatorzy przydzieli polski zespół do grupy ze Szwajcarią, Czechami i Niemcami. W tej fazie mecze były rozgrywane systemem 2×25 min. Pierwszego dnia nasza drużyna zmierzyła się z Helwetami. Do stanu 8:8 nic nie zapowiadało końcowej porażki.

  Od tego momentu zaczęliśmy grać bez właściwego rytmu. Oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Rywale wyprowadzali skuteczne kontry. Do tego dobrze dysponowany był ich bramkarz – ocenił pierwszy występ trener Nowiński.


Polska grę w turnieju zaczęła od porażki ze Szwajcarią

Nic dziwnego, że Szwajcarzy końcowe minuty tej części gry wygrali 8-0. Po przerwie udało się nieznacznie odrobić straty, ale rywale kontrolowali przebieg meczu i wygrali 31:25.

Drugiego dnia Polacy mieli do rozegrania dwie gry. Najpierw naprzeciw nich stanęli Czesi, którzy dwie godziny wcześniej zaliczyli porażkę ze Szwajcarią. Spotkanie od początku rozgrywane było z nieznaczną przewagą Polaków. Prowadzili 12:9, 13:11, a po zmianie stron zdołali nawet wypracować prowadzenie pięcioma bramkami (21:16). W finałowych minutach cztery niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły. Czesi zdołali doprowadzić do remisu 22:22. Na 2 sekundy przed końcową syreną rzutem z dystansu zwycięstwo zapewnił Artur Giela.

Trochę zagraliśmy bezmyślnie i to doprowadziło do dramatycznej końcówki. W przekroju całego spotkania, to nam należało się zwycięstwo – podsumował Nowiński.


Jedyne zwycięstwo w grupie Białoczerwonych – nad Czechami

Po kilku godzinach odpoczynku białoczerwonym przyszło zmierzyć się z Niemcami. Warto dodać, że nie mogli wystąpić kontuzjowani podstawowi zawodnicy – Giela (uraz kolana) i Tomasz Klinger (rozcięta ręka – wpadł na szklaną butelkę). Polacy na boisko wyszli kompletnie bez wiary w końcowy sukces. Do stanu 8:10 nie wyglądało to jeszcze najgorzej. – Później rozwój wydarzeń zaczął przypominać te z meczu ze Szwajcarią. Przeciwnicy seriami zdobywali bramki. Rozpędzona niemiecka maszyna była trudna do zatrzymania – dodał polski trener. Ostatecznie gospodarze turnieju triumfowali 38:13.


Niemcy pokazali Polakom miejsce w szeregu 

W dniu finałów (mecze 2×30 min) białoczerwoni w potyczce o miejsca 5-8 zagrali przeciw reprezentacji Zagłębia Saary. Rywale rok temu wygrali z Polską 33:31. Od tamtej pory doszło do nich kilku graczy, ale nadal to bardzo silny fizycznie zespół. Pierwszą połowę niemiecka drużyna nieznacznie wygrała. Później zaczęła się uwidaczniać przewaga Polaków. – Gdy objęliśmy prowadzenie 27:19 było już wiadomo, że ten mecz będzie nasz – zauważył Nowiński. I rzeczywiście. Polski zespół zwyciężył 32:26.

Spotkanie o 5. miejsce z Białorusią było bardzo zacięte. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi niż dwa gole. Najczęściej tablica wyników wskazywała remis. Bardzo dobrze zagrali, a przede wszystkim skutecznie, Adam Pacześny, Maciej Politowski i Krzysztof Łyżwa. Kontuzjowany Giela wychodził tylko na rzuty karne. Po 60 minutach wynik dalej był nierozstrzygnięty – 37:37. O końcowym sukcesie Polaków zadecydowały lepiej wykonywane rzuty karne (4:2). W naszym zespole kolejno bezbłędnie egzekwowali je: Giela, Kryszeń, Łyżwa i Sabaciński. Krzysztof Szczecina popisał się skuteczną interwencją w 3.kolejce rzutów.

Wyniki

1. Dzień
Grupa I
Szwajcaria – Polska 31:25 (16:8)
POLSKA: Grzybowski, Szczecina – Syprzak 1, Pacześny 4, Pilitowski 2, Sabaciński 3, Klinger, Rosiek 2, Kryszeń, Łyżwa 2, Nidzgorski 2, Dawidowski, Giela 9.

Niemcy – Czechy                       31:23

Grupa II
HVS (Zagłębie Saary) – Francja  20:32
Białoruś – Finlandia                    22:28

2. Dzień

Grupa I
Szwajcaria – Czechy  31:24
Czechy – Polska      22:23 (11:13)
POLSKA: Trojański, Grzybowski – Syprzak 1, Pacześny 1, Pilitowski 2, Sabaciński 3, Mokrzki, Klinger 1, Rosiek 3, Kryszeń, Łyżwa 2, Kowalik, Nidzgorski 2, Giela 8.

Niemcy – Szwajcaria  30:19

Niemcy – Polska      38:13 (18:9)
POLSKA: Szczecina, Grzybowski – Syprzak 2, Pacześny, Pilitowski 3, Giela 1, Sabaciński 2, Mokrzki 1, Rosiek, Kryszeń 2, Łyżwa, Kowalik, Nidzgorski 1, Dawidowski 1.

Grupa II
HVS- Finlandia          23:26
Francja – Białoruś     28:22
Finlandia – Francja    28:25
HVS – Białoruś         18:25

3.Dzień

o miejsca 5-8:
Polska –  HSV 32:26 (12:13)
POLSKA: Trojański, Grzybowski – Syprzak 1, Pacześny, Pilitowski 4, Giela 1, Sabaciński 4, Mokrzki 5, Rosiek 2, Kryszeń 1, Łyżwa 6, Kowalik 1, Nidzgorski 1, Dawidowski, Pacześny 6.

Czechy – Białoruś 25:30

o miejsca 1-4:
Niemcy – Francja 38:19
Szwajcaria – Finlandia 30:32
o miejsca 5-6:
Polska-Białoruś 41:39 (37:37, 19:19)
POLSKA: Szczecina, Grzybowski – Syprzak 3, Pacześny 16, Pilitowski 6, Giela 2, Sabaciński 2, Mokrzki, Rosiek, Kryszeń 2, Łyżwa 8, Kowalik, Nidzgorski, Dawidowski 2.

o miejsca 3-4:
Francja – Szwajcaria 41:39 – po rzutach karnych

o miejsca 1-2:
Niemcy – Finlandia 39:24

ZOBACZ TAKŻE:

Kadra narodowa juniorów 26-30.12.2008

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest