Od poniedziałku na zgrupowaniu w Dzierżoniowie przebywa reprezentacja Polski kobiet. Podopieczne Krzysztofa Przybylskiego przygotowują się do turnieju w czeskim Chebie. W zajęciach bierze udział 16 zawodniczek. Z wcześniej powołanych piłkarek, z różnych powodów, nie stawiło się siedem osób.
Do Karoliny Kudłacz, której zabrakło na zgrupowaniu, gdyż wybrała egzaminy na uczelni, dołączyły kontuzjowane Hanna Strzałkowska, Klaudia Pielesz, Kinga Polenz, Monika Gunia oraz chore Joanna Obrusiewicz i Beata Kowalczyk.
– W ich miejsce powołałem pięć zawodniczek – powiedział trener Przybylski. W tej grupie znalazła się Karolina Szwed, Kinga Byzdra, Katarzyna Koniuszaniec, Monika Aleksandrowicz i Barbara Jasińska.
W poniedziałek kadrowiczki dwukrotnie trenowały taktykę w obronie i w ataku. Zostały poddane beep testowi (wytrzymałość) i testowi Quebec (mocy). Rozmawiały również z psychologiem kadry Marcinem Kwiatkowskim.
– Najwięcej informacji posiadamy o Słowaczkach. O innych rywalkach, czyli Ukrainkach i Czeszkach mamy już mniej danych – dodał Przybylski.
W środę reprezentacja Polski po śniadaniu pojedzie na turniej do Chebu.
ZOBACZ TAKŻE:
