17 marca 2009

Zamierzamy zdobyć cztery punkty

Damian Wleklak podpisał wczoraj kontrakt z 13. zespołem Bunesligi TSV GWD Minden. Dwukrotny medalista mistrzostw świata zamierza ligę austriacką pożegnać złotym medalem zdobytym z Alpla Hard. W najbliższych dniach jego uwagę skupi rywalizacja w kwalifikacjach EURO 2010 z Turcją.

Turcja jest takim zespołem, z którym trzeba po prostu dwa razy wygrać, aby móc myśleć dalej o występie w finałach mistrzostw Europy.

– No na pewno. Takie mamy założenie i chcemy zdobyć z Turcją cztery punkty.

Jakie pierwsze spostrzeżenia nasuwają się po obejrzeniu materiałów filmowych na temat drużyny  tureckiej?

– To zespół, który naprawdę gra ciekawą piłkę. Trzeba będzie zagrać dobrze i twardo w obronie od pierwszych minut, aby rywale nie nabrali pewności. Bo gdy tak się stanie, to jest zespół, który gra coraz lepiej. Turcy preferują „nieprzyjemną piłkę”, bo rozgrywają długie akcje, chcąc zmęczyć przeciwnika w obronie. Musimy być naprawdę skupieni i zagrać z pełnym zaangażowaniem.

Czy  już widać pracę trenera węgierskiego, który stara się wprowadzić typowo europejskie elementy gry w reprezentacji Turcji?

– Na pewno mają kilka ciekawych zagrywek. Daje się odczuć, że mają grę w miarę poustawianą. To taka jednak nacja, że trochę wariacji się wkrada w jej szeregi. Jeżeli to im wychodzi, to działa na ich plus. Im szybciej wybijemy ich z rytmu, tym lepiej dla nas.

Czy w Turcji należy spodziewać się żywiołowej, momentami szowinistycznej publiczności?

– Nie obawiamy się tego. Liczymy też na to, że taką samą widownię, lecz po naszej stronie, będziemy mieli w Olszynie.

Co było powodem, że zdecydowałeś się na zmianę barw klubowych?
 
– Oferta z Niemiec. Miałem jeszcze opcję przedłużenia kontraktu w Austrii, ale z niej zrezygnowałem. Wczoraj podpisałem kontrakt i jestem z tego bardzo zadowolony.

Z jakim nastawieniem przeprowadzisz się do Niemiec?

– Oprócz gry będę się dalej skupiał na tym, aby doskonalić naukę języka niemieckiego. Powoli będę przymierzał się do uczestnictwa w kursach trenerskich. W nowym klubie będę miał nowego dobrego trenera, od którego zamierzam nauczyć się wielu rzeczy. Będzie to nowe doświadczenia.

Pamiętasz Michała Kubisztala ze wspólnej gry w kadrze Polski?

– Oczywiście. Michał jest bardzo dobrym zawodnikiem. Ma takie nieszczęście, że na jego pozycji gra Karol Bielecki i Michał Jurecki. To piłkarze, z którymi jest trudno rywalizować. Zaczął ostatnio grać na środku rozegrania.

Czyli tym razem na Twojej pozycji …

– To bardzo dobrze. To wzmocni naszą rywalizację. To na pewno jest dobry sygnał na przyszłość.

Marek Skorupski   

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest