Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

8 kwietnia 2009

Politechnika broni Pucharu Polski

Szczypiornistki Politechniki Koszalińskiej 3 maja o godz. 17.30 w Kaliszu przystąpią do obrony tytułu zdobywczyń Pucharu Polski. Ich rywalkami będą zawodniczki Zagłębia Lubin. W tym sezonie lubinianki dwukrotnie pokonały w ekstraklasie rywalki. W Kaliszu oprócz prestiżu i okazałego trofeum stawką będzie 15 tys. zł ufundowane przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce.

Fakt, że w tym sezonie już dwa razy wygraliśmy z Politechniką (25:22 u siebie i 32:26 na wyjeździe przy mas.) jeszcze o niczym nie świadczy. Każdy mecz jest inny.  To zespół, który po awansie do ekstraklasy kilka lat temu systematycznie pnie się w górę. W tym roku koszalinianki straciły już szansę na medal mistrzostw Polski. Dlatego spodziewam się, że do meczu z nami wyjdą bardzo zdeterminowane – powiedziała Bożena Karkut, która po raz trzeci w roli trenera poprowadzi zespół Zagłębia Lubin w finale  Pucharu Polski.

Rzeczywiście kierownictwo klubu z Politechniki czyni starania, aby bardziej umotywować zawodniczki. – W piątek podczas świątecznego spotkania w klubie ogłoszę, że za zdobycie Pucharu Polski będzie specjalna premia. Na razie nie chcę ujawnić jej wysokości – wyjawił Marcin Kobylarz wiceprezes zarządu klubu z Koszalina.


W tym sezonie Zagłębie dwukrotnie pokonało Politechnikę

Do Kalisza wybiera się zorganizowana grupa kibiców z tego miasta w liczbie 300. Niewykluczone, że sympatycy Politechniki, podobnie jak to było w poprzednim finale PP w Elblągu, przyjadą ubrani całą grupą na zielono, czyli w barwach klubu. Z kolei z Lubina spodziewanych jest ok. 100 sympatyków.

Czynimy wszystko, aby hala Winiary Arena zapełniła się do ostatniego miejsca. Dlatego wstęp na mecz jest bezpłatny. Zorganizowane grupy mają m.in. przyjechać z Ostrowa Wlkp. Staramy się przyciągnąć również szkolną młodzież z naszego miasta – wyjaśnił Mieczysław Marciniak z Urzędu Miasta w Kaliszu.

Oba zespołu, z jednym wyjątkiem, do meczu o Puchar Polski przystąpią w najsilniejszych składach. Zabraknie tylko Klaudii Pielesz (Zagłębie), która odczuwa jeszcze skutki urazu ręki.

Mecz traktujemy jak każdy inny, ale jego stawka oczywiście ma dla nas znaczenie – dyplomatycznie wypowiedział się Waldemar Szafulski trener Politechniki. – Najważniejsze, że wszystkie dziewczyny są zdrowe. Te, które wróciły z kadry także na nic nie narzekają. Do Kalisza wybieramy się dzień wcześniej, aby można było jeszcze przeprowadzić trening. Nie znam tej hali, ale słyszałem, że jubileusz 90-lecia polskiej piłki ręcznej właśnie tam się odbył. Zagramy z silnym przeciwnikiem, ale każdego można pokonać.

W Kaliszu nie powinno zabraknąć zaciętej walki

Na termin finału narzeka trener Karkut. Jej zdaniem mecz powinien zostać rozegrany przed Świętami Wielkanocnymi albo już po lidze. – Po świętach, w krótkim odstępie, zagramy trzy bardzo ważne mecze. Finał Pucharu Polski oraz dwa spotkania półfinałowe w ekstrakasie. Życzyłabym sobie, aby w przyszłości kalendarz rozgrywek był lepiej planowany.

Szkoleniowiec Zagłębie uważa, że finał Pucharu Polski powinien być zawsze rozgrywany w stolicy kraju. Karkut przypomniała, że podczas jej kariery zawodniczej w Norwegii dla wszystkich klubów wyprawa do Oslo, wysłuchanie hymnu narodowego, możliwość zobaczenia na trybunach króla i innych ważnych osobistości  była wielkim świętem.

ZOBACZ DROGĘ DO FINAŁU PUCHARU POLSKI

Marek Skorupski

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest