Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

23 maja 2009

Wisła o krok od tytułu

Wisła Płock pokonała Vive Kielce 32:24 (16:13) w trzecim finałowym meczu o mistrzostwo Polski w piłce ręcznej mężczyzn. Płocczanie w serii play off prowadzą 2:1. W przypadku gdy wygrają kolejny mecz, który odbędzie się w Płocku w niedzielę, to obronią mistrzowski tytuł.

Spotkanie wzbudziło ogromne emocje i trudno się dziwić. Na parkiecie spotkały się dwie najlepsze w tym sezonie drużyny. W Płocku znakomicie rozpoczęła Wisła, która po raz pierwszy trzybramkowe (10:7) prowadzenie zanotowała w 18 minucie. Wówczas przez obronę przedarł się Tomasz Paluch. Zawodnicy Vive mieli ogromne kłopoty z daleko wychodzącymi i agresywnymi obrońcami. Goście w ataku mieli nie tylko problemy z rzutem ale też z podaniami.

Wiślacy za swoją postawę w defensywie często płacili 2-minutowymi karami. Goście nie potrafili jednak to wykorzystywać. Po kolejnym rzucie z drugiej linii płocczanie wyszli na prowadzenie 15:9.  Jeszcze przed przerwą wysoka przewaga została roztrwoniona.

Trener Bogdan Wenta ustawicznie poszukiwał optymalnych ustawień podopiecznych na boisku. Gdy na tablicy pojawił się remis 16:16 wydawało się, że jego starania przyniosą na stałe wymierny efekt. Po powrocie do bramki Mortena Seiera kielczanie z dużym trudem zdobywali bramki. W ich szeregach nie zawodził jedynie Tomasz Rosiński. Tymczasem wiślacy grali z dużym polotem i objąwszy kilkubramkową przewagę (26:20) kontrolowali przebieg gry do końcowej syreny.

Powiedzieli po meczu:

Bogdan Wenta (trener Vive). Oba zespoły były zdeterminowane. Nasi bramkarze nie otrzymali wsparcie ze strony kolegów. Zostaliśmy wielokrotnie skontrowani. Gubiiśmy piłki w ataku. Płock wykazał wyższość To jest sport. Trzeba szukać swojej szansy w następnej grze. Dziś nie dorośliśmy do tego, żeby zachować zimną głowę.

Michał Zołoteńko (Wisła): Regularnie gramy o złoty medal. Wiemy jak grać o taką stawkę. Zespół z Kielc wrócił  do takiej rywalizacji .po pięciu latach.

Tomasz Paluch: Lepiej zagraliśmy w obronie i z tego wyszło wiele kontr. Próbowaliśmy rozerwać ich obronę grając dużo ze skrzydeł.

Trzeci mecz finałowy:
Wisła Płock – Vive Kielce 32:24 (16:13)

Wisła: Seier, Wichary, – Kwiatkowski 2, Jędrzejewski 1, Paluch 9, Kuptel 1, Wuszter 2, Nielsen, Zołoteńko 6, Twardo 5, Rumniak 2, Nat 4.

Vive: Kotliński, Kubiszewski – Grabarczyk, Krieger 1, Podsiadło 2, Kuchczyński 4, Jachlewski 3, Piwko 1, Sadowski 1, Gliński 4, Żółtak, Knudsen, Rosiński 7, Konitz 1, Stankiewicz.

Sędziowali: Mirosław Baum (Warszawa), Marek Góralczyk (Świętochłowice). Widzów: ok. 1 000

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest