To, co obecnie dzieje się w Vive Kielce i Wiśle Płock, do niedawna przekraczało wszelkie wyobrażenia. Do Polski przyjeżdżają już nie tylko anonimowi Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy, ale także Szwedzi, Duńczycy, Norwegowie – pisze "Przegląd Sportowy".
W ciągu ostatnich kilku miesięcy kontrakty z polskimi klubami podpisało (bądź zrobi to w najbliższych dniach) 12 zawodników z przeszłością w zachodnich ligach. Są wśród nich medaliści MŚ, mistrz świata młodzieżowców, nawet mistrz olimpijski. A to przecież dopiero początek okresu transferowego!
Do tej pory o sprowadzeniu tak znanych zawodników jak Dmitrij Kuzilew, Vegard Samdahl czy Rastko Stojković można było pomarzyć. Jednak sukcesy reprezentacji sprawiły, że zainteresowanie piłką ręczną jest coraz większe, a to się przekłada na żywą gotówkę od sponsorów i głośne transfery.
– Chcemy odebrać Vive mistrzowski tytuł i pokazać się w Europie. Do tego potrzeba dobrych, doświadczonych zawodników – mówi dyrektor Wisły Łukasz Szczucki. Płocczanie ogłosili we wtorek przyjście aż czterech nowych graczy – Rosjan Aleksieja Pieskowa i Dmitrija Kuzilewa (mistrz olimpijski z Sydney), Norwega Vegarda Samdahla i Szweda Joakima Backstroema (młodzieżowy mistrz świata z 2007 r.).
Mecze Vive z Wisłą zawsze +elektryzują+ kibiców /Fot. Łukasz Grochala
– Spokojnie przyjęliśmy wzmocnienia Wisły. Na pewno nasza rywalizacja będzie ekscytująca, bo w Kielcach też mamy bardzo mocny zespół. Ale trochę szkoda, że tylko Wisła i Vive przeprowadzają takie transfery – mówi dyrektor Vive Radosław Wasiak. – Nie planujemy teraz dalszych wzmocnień, ale niczego nie można wykluczyć, co pokazał choćby przeprowadzony w ekspresowym tempie transfer Stojkovicia – dodaje Wasiak.
Te wszystkie transfery oznaczają, że kilku zawodników opuści Vive i Wisłę, ale na razie w obu klubach na ten temat panuje cisza.
Wojciech Osiński
Więcej czytaj w „Przeglądzie Sportowym"
Warto przypomnieć, że zgodnie z regulaminem rozgrywek polskiej ekstraklasy w barwach danego klubu, w poszczególnych zawodach, może brać udział trzech zagranicznych zawodników. Ten limit nie dotyczy piłkarzy posiadających obywatelstwo krajów Unii Europejskiej.
