W piątek po południu podopieczni trenera Bogdana Wenty, dotarli samolotem z Innsbrucku do Wiednia, gdzie w sobotę o godz. 16.30 zmierzą się w meczu półfinałowym mistrzostw Europy z Chorwacją.
O 19.00 rozpoczęli trening, na który nikt obcy nie miał wstępu. Podobnie jak w rundzie zasadniczej tak i teraz wszystkie ekipy zostały zakwaterowane w jednym hotelu – Mercure, niedaleko stacji kolejowej Westbanhof. Stąd też jest bardzo blisko do Stadthalle, w której rozgrywane będą mecze. Przed zajęciami w hali odbyło sie spotkanie, podczas którego omawiano taktykę na następny dzień.
W polskiej ekipie długo zastanawiano się, czy do Wiednia polecieć samolotem, czy udać się w podróż koleją. Ta druga opcja odpadła, bowiem na dotarcie do celu potrzebowaliby ponad czterech i pół godziny. Wybór był trafny, bowiem w piątek na tej trasie pociągi notowały prawie godzinne spóźnienia. W dodatku w samolocie polska ekipa spotkała się z mistrzami świata Francuzami.
(PAP/JKM)