Wybitny reprezentant Szwecji w piłce ręcznej Thomas Sivertsson zadebiutował w roli trenera Wisły Płock w meczu polskiej ekstraklasy. Pierwszy mecz "Nafciarzy" pod wodzą tego szkoleniowca zakończył się ich efektownym zwycięstwem nad trzecim w tabeli ekstraklasy Travelandem Olsztyn – 32:20.
W drużynie trenera Sivertssona świetnie zagrali bramkarz Marcin Wichary, norweski rozgrywający Vegard Samdahl oraz lewoskrzydłowy Adam Wiśniewski, który zdobył dla Wisły aż 10 bramek, notując w całym spotkaniu 100-procentową skuteczność.
Szwed był zadowolony zwłaszcza ze znakomitej gry obronnej płockiego zespołu. – Dzięki temu mogliśmy wyprowadzać skuteczne kontry – powiedział, który ostatnio miał kilkunastodniową przerwę w pracy z Wisłą, bo krótko po objęciu stanowiska w Płocku pojechał na zgrupowanie reprezentacji Portugalii, gdzie jest drugim szkoleniowcem.
– To nie jest wielki problem, bo zaplanowałem ze współpracownikami plan zajęć na styczeń. Znacznie większy kłopot ma Vive Kielce, bo tam przez długi czas nie było trenera i kilku zawodników – stwierdził.
Trener płockiej Wisły ma za sobą pełną sukcesów karierę zawodniczą, w reprezentacji Szwecji wystąpił 208 razy i zdobył 458 goli. W 1999 roku był mistrzem świata, a w 1997 i 2001 wicemistrzem. Trzy razy, w 1998, 2000 i 2002 roku, zdobywał mistrzostwo Europy.
Sivertsson grał w klubach HK Drott (Szwecja, przez 11 lat), Granollers (Hiszpania, 2 lata) i KIF Kolding (Dania, 8 lat). Cztery razy był mistrzem Szwecji, pięć razy mistrzem Danii. Grając w KIF awansował do półfinału Ligi Mistrzów, a podczas występów w Drott dwukrotnie zagrał w finale Pucharu EHF.
Od 2004 roku nowy trener Wisły Płock pełnił funkcje trenera (jednego z dwóch głównych) lub dyrektora sportowego w KIF Kolding. W sezonie 2008/09 Sivertsson sam prowadził ekipę z Kolding, zdobywając z nią Mistrzostwo Danii. Jest również drugim trenerem reprezentacji Portugalii.
Tymczasem największy rywal płockiego zespołu, czyli Vive Targi Kielce pokonał dwukrotnie, wpierw w ćwierćfinale Pucharu Polski, a następnie w ekstraklasie, Chrobrego Głogów.
– W Pucharze Polski wygraliśmy wysoko [45:19], ale w meczu ligowym Chrobry zagra zupełnie inaczej – przestrzegał przed piątkowym starciem Daniel Żółtak. Obrotowy Vive miał rację, choć tylko częściowo. Zawodnicy Chrobrego po pierwszej porażce różnicą 26 bramek, dzień później przegrali tylko dziewięcioma golami (27:36).
Goście momentami byli bezradni wobec wysokiej i niezwykle agresywnej defensywy kielczan. Najwięcej goli w tych spotkaniach zdobył dla Vive Rastko Stojković. Serbski obrotowy w pierwszym meczu rzucił siedem goli, w drugim osiem. Pokazał, że jest w świetnej formie, w której zresztą utrzymuje się od początku sezonu. Trenerowi reprezentacji Serbii Seadowi Hasanafendiciowi, który Stojkovicia na ME nie zabrał twierdząc, że ma lepszych i odpadł już w pierwszej rundzie, gratulujemy zdolności oceny umiejętności zawodników.
W meczach z Chrobrym dobrze prezentowali się także Patryk Kuchczyński, Mariusz Jurasik, Henrik Knudsen i Tomasz Rosiński. Wysoka forma graczy Vive to dobry zwiastun przed arcyważnym spotkaniem w Lidze Mistrzów z Rhein Neckar Loewen, które zostanie rozegrane w Kielcach 13 lutego.
Wyniki spotkań 17 kolejki ekstraklasy:
NMC POWEN Zabrze – MKS Zagłębie Lubin 25:31 [17:14]
KS Azoty-Puławy – AS-BAU Śląsk Wrocław 33:23 [15:14]
MKS Nielba Wągrowiec – MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 28:29 [15:14]
Wisła Płock S.A. – OKPR Traveland-Społem Olsztyn 32:20 [14:8]
KS AZS- AWFiS Gdańsk – MMTS Kwidzyn 26:29 [11:16]
KS VIVE Targi Kielce – SPR Chrobry Głogów 36:27 [18:12]
Aktualną tabelę rozgrywek znajdą Państwo w zakładce EKSTRAKLASA.
(PS/wp.pl/JKM)