20 lutego 2010

Ukazał się nr 34 Handball Polska

Ukazał się nr 34 magazynu „Handball Polska”. Czasopismo jest dystrybuowane w sieci „Kolportera” i w salonach EMPiK, można je również nabyć w siedzibie Związku. Każdy z czytelników w dowolnym momencie może zamówić prenumeratę w ZPRP.

Najnowszy numer w dużej części poświeciliśmy wydarzeniom związanym z mistrzostwami Europy 2010. Polska zajęła w tej imprezie najwyższe w historii występów, czwarte miejsce. Białoczerwoni, podobnie jak tylko jeszcze trzy drużyny, rozegrali komplet ośmiu, przewidzianych programem, meczów. Jakież to były spotkania! Emocji nie brakowało. Krople nasercowe  dla osób o słabszych nerwach, stale były w użyciu. Nasz zespół walczył do końca o medal, choć tym razem miejsca na podium dla niego zabrakło. Relacje z meczów wzbogaciliśmy ciekawymi zdjęciami oraz wypowiedziami zawodników i trenerów.

Zamieszczamy także spore ciekawostek i statystyk z Euro2010. Po raz pierwszy w historii Polak został wybrany za najlepszego bramkarza imprezy. Sławomirowi Szmalowi ten tytuł należał się jak nikomu innemu. Sam zainteresowany uważa jednak, że najlepszy bramkarz grał w finale.

Osobno zajęliśmy się fenomenem reprezentacji Francji, która pod wodzą Clude’a Onesty, dokonała rzeczy, która wcześniej nikomu się nie udała. Trójkolorowi kolejno zdobyli mistrzostwo olimpijskie, świata i teraz, Europy. Plakat mistrzów Europy 2010 powinien zainteresować kolekcjonerów takich pamiątek. Piszemy także o wielkich przegranych, czyli drużynach skandynawskich (Szwecji, Danii i Norwegii) oraz o Niemczech.

Półfinałowy mecz Chorwacja – Polska wielu kibiców znad Wisły zapamiętało z powodu decyzji podejmowanych przez norweską parę arbitrów. Wspomniani sędziowie w ojczyźnie mają dobre notowania, choć i tam pojawiają się oskarżenia pod ich adresem o zbyt wystawny tryb życia. Czy bezpodstawnie? Zapraszamy do lektury.

Nasz magazyn po najważniejszej imprezie w roku nie mógłby się ukazać bez obszernego wywiadu z selekcjonerem zespołu narodowego. Bogdan Wenta wraca w rozmowie do swoich przemyśleń związanych z Euro2010. Ma świadomość, że zegar biologiczny już zajął się naszą kadrą. Dlatego tak ważny jest spójny program promujący piłkę ręczną w Polsce.

W zupełnie innym nastroju jest szkoleniowiec kobiecej reprezentacji Polski. Krzysztof Przybylski tak naprawdę nie ma pewności, które z powołanych zawodniczek przyjadą na zgrupowanie.

Dla amatorów atrakcyjnych nagród przygotowaliśmy kolejny konkurs. Tym razem na szczęśliwców czeka pięć małych bocianów Atlasa oraz koszulka reprezentacji Polski.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest