Niesamowity przebieg miało pierwsze spotkanie finału play-off Ekstraklasy kobiet w Lubinie, pomiędzy Zagłębiem a SPR-em Lublin. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Ostatecznie 29:28 (12:15;25:25) wygrała drużyna przyjezdnych pomimo, iż w drugiej połowie przegrywała już różnicą pięciu bramek. Decydujące trafienie zaliczyła na sekundę przed końcem dodatkowego czasu gry Kristina Repelewska. Kibice MKS-u wychodzili więc z hali zawiedzeni, ale nie tracą oni wiary w końcowy sukces swojego zespołu. Już jutro spotkanie numer dwa, następnie rywalizacja przeniesie się do Lublina. W uprzywilejowanej sytuacji znalazła się teraz drużyna SPR-u, której do tytułu mistrzowskiego wystarczą dwie wygrane na własnym parkiecie. Jednak potencjał obu zespołów jest tak zbliżony, że nie można wykluczyć piątego, decydującego spotkania.
MKS Zagłębie Lubin – SPR Lublin 28:29 (15:12;25:25)
Zagłębie: Tsvirko, Maliczkiewicz, Czarna, Załęczna 5, Semeniuk 4, Obrusiewicz 4, Jacek 2, Kordić 3, Jochymek 1, Pielesz 5, Byzdra 4.
SPR: Sadowska, Malczewska, Małek 7, Włodek 6, Majerek, Marzec 4, Wojdat, Repelewska 6, Rukaite, Puchacz 2, Mihdaliova, Wojtas 4.
