27 maja 2010

Polki bez zwycięstwa

Polska przegrała na wyjeździe z Czarnogórą 32:35 (15:17) w meczu eliminacyjnym do finałów ME 2010 kobiet. Biało-czerwone w pierwszej połowie zaprezentowały się z dobrej strony – szczególnie w ataku, niestety druga odsłona obnażyła niemoc Polek, przeciwniczki z łatwością przedzierały się przez naszą  defensywę. Drużyna Czarnogóry kontrolowała przebieg spotkania, przez większą cześć gry prowadząc różnicą pięciu-sześciu bramek. Dopiero w samej końcówce, kiedy na parkiecie panowało już widoczne rozluźnienie, podopiecznym Krzysztofa Przybylskiego udało się zdobyć trzy gole z rzędu i zmniejszyć rozmiary porażki.

Początek spotkania mógł dawać wyraźną nadzieję na pierwsze zwycięstwo Polek w eliminacjach do finałów mistrzostw Europy, które w grudniu odbędą się w Danii i Norwegii. Nasze reprezentantki odważnie zaatakowały, potrafiły znaleźć sobie dogodne pozycje rzutowe. W bramce świetnie spisywała się Justyna Jurkowska, a w ofensywie brylowała Klaudia Pielesz raz po raz nękając golkiperkę przeciwniczek, co zaowocowało prowadzeniem 8:4. Gospodynie spotkania, wyraźnie podrażnione takim obrotem sprawy, szybko odrobiły jednak straty doprowadzając w 18 minucie do remisu po 11. Kolejne 10 minut gry to wyrównana walka, a wynik wciąż oscylował wokół remisu. Warto odnotować gola Jurkowskiej, która popisała się ładnym rzutem przez całe boisko, dzięki temu trafieniu w 28 minucie na tablicy wyników widniał rezultat 15:15. Niestety już do końca tej partii Polkom nie udało się zdobyć bramki, co wykorzystały zawodniczki Czarnogóry trafiając dwukrotnie. Tak więc na przerwę Biało-czerwone schodziły przegrywając 15:17.

W drugiej odsłonie podopieczne Krzysztofa Przybylskiego zaprezentowały się już zdecydowanie słabiej. Do 35 minuty wynik był jeszcze remisowy (19:19), niestety kolejne minuty były w wykonaniu Polek  fatalne. W naszym zespole mnożyły się straty piłki (w całym meczu było ich aż 20), nieprzemyślane zagrania w ataku, co dawało przeciwniczkom okazję do kontr, z łatwością przebijały się też one przez polską defensywę dochodząc do czystych pozycji strzeleckich. W przeciągu siedmiu minut Polki ani razu nie trafiły do siatki rywalek, samemu tracąc aż 6 goli. Niemoc strzelecką Biało-czerwonych przełamała dopiero w 43 min. Małgorzata Kucińska. Przeciwniczki jednak dalej grały bardzo zmobilizowane i powiększały swoją przewagę. W 46 minucie prowadziły już 28:21 i zanosiło się na bardzo wysoką porażkę Polek. W ostatnim kwadransie gry w szeregi zespołu Czarnogóry wkradło się jednak widoczne rozluźnienie co pozwoliło naszym reprezentantkom na zmniejszenie rozmiarów porażki. Trzy ostatnie trafienia w meczu były autorstwa Biało-czerwonych i dzięki temu końcowy rezultat to 35:32 dla zespołu Czarnogóry. Polki już wcześniej straciły szansę awansu, a w swoim ostatnim meczu podejmą w najbliższą niedzielę (30.05) w Piotrkowie Trybunalskim reprezentację Słowacji, będzie to dla nich ostatnia szansa na pierwsze punkty w tych eliminacjach. Niepokonana jak dotąd Czarnogóra jedzie do Rosji, oba zespoły już zapewniły sobie awans, ale spotkanie to zadecyduje o pierwszym miejscu w grupie.

Czarnogóra – Polska 35:32 (17:15)

Polska: Justyna Jurkowska 1, Izabela Czarna – Katarzyna Gleń 5, Monika Stachowska 5, Lucyna Wilamowska 4, Klaudia Pielesz 4, Patrycja Kulwińska 3, Sylwia Lisewska 3, Kinga Byzdra 2, Kinga Polenz 2, Malwina Leśkiewicz 1, Małgorzata Kucińska 1, Joanna Waga 1.

Wyniki meczów grupy 6:

Czarnogóra – Polska 35:32 (17:15)

Słowacja – Rosja 24:37 (10:17)

Tabela grupy 6:

1. Rosja 9 pkt.

2. Czarnogóra 9 pkt.

3. Słowacja 2 pkt.

4. Polska 0 pkt.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest