31 października 2010

Z Portugalią na remis

Polska zremisowała na wyjeździe z Portugalią 27:27 w eliminacjach do mistrzostw Europy 2012. Mecz rozpoczął się od skutecznych ataków naszej drużyny, ale już po chwili gra się wyrównała. Ostatnie minuty pierwszej połowy to popisowa gra gospodarzy w ataku i zdecydowanie zbyt duża ilość błędów po stronie Biało-czerwonych. Po przerwie Polacy zagrali już zdecydowanie skuteczniej, co pozwoliło na doprowadzenie do wyrównania. Naszej drużynie zabrakło już czasu aby zwyciężyć, ale w przekroju całego spotkania podział punktów można uznać za sprawiedliwy.   

Mecz rozpoczął się dla podopiecznych Bogdana Wenty bardzo udanie, bowiem już po paru minutach było 2:0 dla Polski. Nie cieszyliśmy się jednak zbyt długo z prowadzenia, bo rywale szybko odrobili straty, doprowadzając do remisu 3:3. Kolejne minuty to wyrównana gra gol za gol, warto odnotować dobrą grę Patryka Kuchczyńskiego, który zaliczył w tym czasie 3 trafienia. Od stanu 10:10 Polacy stracili jednak pięć bramek z rzędu, ani razu nie pokonując przy tym portugalskiego golkipera. Po naszej stronie mnożyły się niedokładne zagrania i straty, do tego doszła słąba skuteczność w ataku. Dopiero w 25 minucie Michał Jurecki przełamał niemoc Biało-czerwonych, zdobywając gola na 11:15. Ten sam zawodnik dołożył po chwili 12 bramkę, ale Portugalia odpowiedziała dwoma golami i oba zespoły schodziły na przerwę przy prowadzeniu gospodarzy 17:12. Polacy po pierwszej połowie mają na swoim koncie ponad dwukrotnie więcej błędów niż przeciwnicy. Portugalczycy z kolei imponują skutecznością, skutecznie kończąc aż 71 procent ataków, przy jedynie 46 procentach po polskiej stronie.

W drugiej partii Polaków do odrabiania strat poderwał ponownie Michał Jurecki. Kolejne dwa gole młodszego z braci pozwoliły zmniejszyć straty do 3 bramek. Dobrze dysponowana tego dnia ekipa z Półwyspu Iberyjskiego nie zamierzała jednak łatwo oddać pola. Już po chwili różnica ponownie wynosiła pięć trafień (21:16), w drużynie rywali raz po raz punktował Carlos Carneiro. Atmosfera na boisku była bardzo nerwowa, zgromadzeni w hali Partimao Arena widzowie zobaczyli kilka ostrych fauli i wiele słownych spięć. Taka sytuacja podziałała chyba na Polaków mobilizująco, albowiem już po paru minutach na tablicy wyników widniał rezultat 22:19 dla gospodarzy. Po chwili kontratak Biało-czerwonych skutecznie wykończył Mariusz Jurasik i było już tylko 22:20. Niezawodni tego wieczoru Pedro Solha i wspomniany Carneiro starali się utrzymać dystans dwóch bramek, dzielący oba zespoły. Polska grała jednak zdecydowanie skuteczniej w ataku, gole Siódmiaka i Jureckiego sprawiły, że do odrobienia został już tylko jeden gol (23:22). Ostatnie minuty to twarda walka na całym parkiecie i nerwowe spoglądanie na zegar z polskiej ławki. Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się remisem po 27, a decydujące o wyniku trafienie zaliczył na sekundy przed końcem Mateusz Jachlewski. Pomimo, iż Polacy jechali do Portugalii w roli faworyta, Portimao okazało się trudnym terenem i możemy mówić o szczęśliwym podziale punktów. Gospodarze poczynili w ostatnich latach spore postępy i udowodnili, że dziś w europejskim  handballu nie ma już chyba słabeuszy.      

W innym meczu „polskiej” grupy 3 Słowenia pokonała na wyjeździe Ukrainę 31:25 (17:15) i tym samym z kompletem punktów prowadzi w tabeli. Przypomnijmy, że było to drugie spotkanie Biało-czerwonych w tych eliminacjach. W pierwszej kolejce nasza drużyna pokonała Ukrainę 23:15, Portugalczycy przegrali zaś w Słowenii 31:34. Do ME, które odbędą się w Serbii zakwalifikują się dwie najlepsze drużyny z grupy.

Portugalia – Polska 27:27 (17:12)

Polska: Piotr Wyszomirski, Sławomir Szmal – Bartłomiej Jaszka 1, Patryk Kuchczyński 3, Grzegorz Tkaczyk, Bartosz Jurecki 5, Mariusz Jurasik, Michał Jurecki 4, Piotr Grabarczyk, Tomasz Tłuczyński 3, Mariusz Jurkiewicz 1, Marcin Lijewski 1, Tomasz Rosiński 4, Robert Orzechowski 1, Artur Siódmiak 2, Mateusz Jachlewski 2.

Najwięcej bramek dla Portugalii: Pedro Solha 10, Carlos Carneiro 6.

Sędziowali: Jens Carl Nielsen i Peter Lorentzen (obaj Dania)

Ukraina – Słowenia 25:31 (15:17)

Tabela grupy 3 (po 2. seriach spotkań):

1. Słowenia      4pkt.    (65:56)

2. Polska         3pkt.    (50:42)

3. Portugalia    1pkt.    (58:61)

4. Ukraina       0pkt.    (40:54)

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest