Krzysztof Lijewski powrócił do gry. Rozgrywający reprezentacji Polski i HSV Hamburg, który przez wiele miesięcy leczył kontuzję barku, zagrał w wyjazdowym meczu 6. kolejki Velux EHF Ligi Mistrzów przeciwko Tatranovi Preszów. Niemiecka drużyna niespodziewanie straciła punkt, remisując na Słowacji 26:26.
Krzysztof Lijewski podczas styczniowych ME w Austrii /Fot. Marek Biczyk
Słowacka drużyna grała dobrze przez pierwszy kwadrans, kiedy wypracowała przewagę 7:4. Jednak HSV zdobył cztery bramki z rzędu i to on nadawał ton rywalizacji. Do przerwy było 15:13 dla przyjezdnych.
W drugiej połowie nic nie zapowiadało straty punktów przez zespół z Hamburga. Ekipa braci Lijewskich w 56. minucie prowadziła 26:24, ale ostatnie dwa gole były dziełem słowackiego zespołu. Krzysztof Lijewski zdobył jedną bramkę.
Tatran Preszów – HSV Hamburg 26:26 (13:15)
Tatran: Krupa, Niroda – Antl 7, Sobol 7, Kristopans 3, Mazur 3, Dudas 1, Mazar 1, Mikeci 1, Radcenko 1, Tumidalsky 1, Urban 1, Marusak, Menkovic
HSV: Bitter, Sandstrom – Kraus 6, Hens 5, Lackovic 3, B.Gille 2, Lindberg 2, Schroeder 2, Vori 2, Flohr 1, G.Gille 1, Jansen 1, K.Lijewski 1
Źródło: Handball.pl