5 stycznia 2011

Napięty terminarz szwedzkiej kadry

Szwedzka reprezentacja rozegra w ciągu siedmiu dni pięć meczów w pięciu miastach w trzech krajach podróżując autobusami, promem i samolotami. Zdaniem trenerów kłopoty komunikacyjne wzmocnią psychicznie drużynę przed turniejem. Przypomnijmy, iż ekipa Trzech Koron jest grupowym rywalem Polaków podczas rozpoczynających się w przyszłym tygodniu mistrzostw świata.  

Gospodarze mistrzostw (13-30 stycznia) rozpoczęli swoje przygotowania w poniedziałek przegranym meczem z Niemcami w Hamburgu (28:23). We wtorek polecieli do Oslo, gdzie zwyciężyli Norwegię 30:37.

W środę udali się z Oslo do Kopenhagi, skąd autobus zawiezie ich do Malmoe na spotkanie z żonami. W czwartek wyjadą do Silkeborga na Jutlandii i tam będą trenować. W piątek czeka ich podróż do Kjellerup na mecz z Tunezją, a w sobotę do Holding na spotkanie z Danią, po którym wrócą do Silkeborga.

W niedzielę wyjadą autobusem do Herning na sparing z Brazylią i wieczorem do Fredrikshavn skąd popłyną promem do Goeteborga; do hotelu w Stengsund dotrą w poniedziałek około trzeciej w nocy.

W Europie zachodniej panuje obecnie chaos komunikacyjny z opóźnieniami lotniczymi i zaśnieżonymi drogami. Selekcjonerzy Ola Lindgren i Staffan Olsson uważają, że pobudki o piątej rano i meldowanie się w hotelach o trzeciej w nocy tylko z pozoru są męczące.

– Naszym zdaniem intensywne podróżowanie, a zwłaszcza tak długie przymusowe przebywanie razem tylko wzmocni psychicznie drużynę. Unikamy podróży pociągami ze względu na opóźnienia; dlatego wybraliśmy autobusy – powiedział Lindgren.

– Mieliśmy tak duży problem z Niemcami, że cała nasza koncepcja gry się rozsypała i teraz postaramy się szybko ją zmienić, aby zdążyć przed mistrzostwami. Mam nadzieję, że czasu wystarczy. Wygrana z Norwegią i to dobrym wynikiem nie była zasługą naszej świetnej gry lecz wielkiej słabości rywali- dodał Olsson.

Źródło: PAP

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest