W czwartek meczem ze Słowacją reprezentacja Polski rozpocznie udział w Turnieju Noworocznym. Impreza w Gdyni to ostatni etap przygotowań do mistrzostw świata, które 13 stycznia rozpoczną się w Szwecji. W niedzielę szkoleniowcy powinni ogłosić skład reprezentacji. Od 2 stycznia kadrowicze przebywają na zgrupowaniu w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie. Nad Bałtykiem ćwiczy 23 zawodników, w tym trzech bramkarzy.
Ostatni mecz Polaków z Czechami podczas Euro 2010 był bardzo wyrównany /Fot. Marek Biczyk
– W tym gronie jest także Krzysztof Lijewski, który w grudniu przeszedł operację barku, ale on ma małe szanse, aby pojechać do Szwecji. Do Skandynawii zabierzemy 16 graczy, w tym dwóch golkiperów – powiedział PAP drugi trener biało-czerwonych Daniel Waszkiewicz.
Asystent Bogdana Wenty nie chciał jednak zdradzić, którzy zawodnicy mogą już czuć się pewniakami do gry w mistrzostwach. – O personalnych decyzjach zawodnicy muszą dowiedzieć się najpierw od nas, a nie za pośrednictwem mediów. Skład reprezentacji podamy zapewne w niedzielę. Muszę jednak przyznać, że jeszcze przed żadną imprezą mistrzowskiej rangi nie mieliśmy w kadrze tak wielu kontuzji. Dlatego przy tej selekcji musimy kierować się nie tylko sportowymi umiejętnościami, ale również stanem zdrowia zawodników – dodał Waszkiewicz.
Ze Słowacją biało-czerwoni zmierzą się nie tylko w czwartek na turnieju w Gdyni, ale zagrają również 14 stycznia w swoim pierwszym spotkaniu w grupie D mistrzostw świata. – Na pewno nie będziemy kalkulować ani stosować "zasłon dymnych". Zresztą w sporcie takie kombinacje obracają się przeciwko tym, którzy je stosują. Zagramy o zwycięstwo, niemniej traktujemy ten mecz i cały turniej treningowo. Chcemy jeszcze przećwiczyć pewne warianty oraz sprawdzić niektóre personalne ustawienia – wyjaśnił Waszkiewicz. W piątek Polacy zagrają z Czechami, a w sobotę, na zakończenie turnieju, spotkają się z Węgrami. – Rywale prezentują zbliżony poziom. Z naszego kwartetu w Szwecji nie wystąpią tylko Czesi i chyba właśnie ta drużyna posiada… najwyższe umiejętności. Niemniej cała trójka to wymagający i wartościowi przeciwnicy – podsumował.
Źródło: PAP
