15 stycznia 2011

Futbol na rozgrzewkę

Polacy jako jedyni zdecydowali się dzisiaj przeprowadzić poranne zajęcia. Pozostałe zespoły naszej grupy odwołały przedpołudniowe treningi, a Szwedzi, którzy są odizolowani od wszystkich ekip grających w Goeteborgu, w ogóle nie pojawiają się w hali.

Po seansie wideo z zapisem wczorajszego meczu Argentyna – Korea nasi zawodnicy udali się autokarem do hali Scandinavia, gdzie na głównej arenie w samo południe rozpoczął się trening.


Na rozgrzewkę kadrowicze rozegrali krótki mecz piłki nożnej, a później do galopu, już bez towarzyszących im dziennikarzy, wziął ich trener Bogdan Wenta. – Musimy iść tym samym rytmem, chcemy rano trenować, bo taki jest nasz zegar biologiczny – tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami nasz selekcjoner.


Trening w hali Scandinawium /Fot. Marek Biczyk

W trakcie gierki było bardzo wesoło, widać że po wczorajszym zwycięstwie nad Słowacją humory naszym zawodnikom dopisują. – Atmosfera nie była zła i przed meczem, więc po wygraniu ze Słowakami nadal jest bardzo dobra. Zwycięstwa zawsze budują – zapewnił Sławomir Szmal przyznając jednak szczerze, że inauguracyjny występ pozostawił trochę do życzenia. – To nie był super mecz, także na pozycji bramkarza – mówił „Kasa”. – Przepuściłem kilka piłek, dlatego w drugiej połowie dałem sygnał Piotrkowi Wyszomirskiemu, by się rozgrzewał. Musiałem na chwilę zejść z boiska, odciąć się od meczu, ochłonąć poza linią. Na szczęście mieliśmy w drugiej połowie znakomity fragment w obronie. Przez 10 minut graliśmy na zero z tyłu. Takich akcentów w kolejnych meczach życzyłbym sobie jak najwięcej.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest