Dziennikarze i trenerzy drużyn uczestniczących w Mistrzostwach Świata 2011 narzekają na bardzo słaby przepływ informacji. Bardzo mało jest materiałów związanych ze statystyką meczów. O otrzymaniu nagrań DVD ze spotkań z innych grup, drużyny na razie mogą tylko pomarzyć.
– W Niemczech w 2007 roku każdego dnia, godzinę po zakończeniu rozrywek, otrzymywaliśmy cały zestaw materiałów wszystkich grup. Mogliśmy łatwo zorientować się co w danym meczu się wydarzyło. Tu tego nie ma – krytycznie wypowiada się o organizatorach trener Bogdan Wenta.
Polska ekipa zabiega o nagraniach materiałów z meczów Chorwacji, Danii, Rumunii i Serbii. Właśnie z tej stawki wyłonią się przeciwnicy Polski w rundzie głównej mistrzostw.
Nie najlepiej logistycznie rozwiązano sprawy związane z treningami, które trwają 50 minut. Dojazd z hotelu na halę w jedną stroną zajmuje ok. 30 minut. Dojście z szatni do bocznej hali prowadzi przez zimny łącznik.
Podobny niski poziom organizacyjny można zaobserwować na stanowiskach prasowych. Niekiedy wręcz trzeba się upominać o składy drużyn trwających meczów.