Po porażce ze Szwecją w obozie chorwackiego zespołu daleko jeszcze do końcowych podsumowań. Podopieczni Slavko Goluzy mają świadomość, że czeka ich jeszcze bardzo ważne zadanie – uzyskanie kwalifikacji olimijskiej. Mecz z Polską, którzy Chorwaci zamierzają wygrać.
/Fot. Marek Biczyk
– Wszyscy jesteśmy winni i nie pora jeszcze na indywidualne rozliczanie. Na to przyjdzie czas, gdy skończą się mistrzostwa i opadną emocje. Teraz koncentrujemy się nad zwycięstwie nad Polską, a poważnymi analizami zajmiemy się później – powiedział chorwacki szkoleniowiec. Goluza przyczyn porażki ze Szwecją upatrywał w błędach popełnionych przez obronę.
– Przegrana ze Szwecją jest dla nas dużym rozczarowaniem. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na odpoczynek. Przed nami mecz z Polską. Rywale od lat stosują zwartą obronę 6-0 i mają w Sławomira Szmala, najlepszego bramkarza na świecie – dodał Goluza.
Mirko Alilović wziął całą winę na siebie za porażkę ze Szwecją, a Blazenko Lacković był rozbity psychicznie. Trener Chorwatów uważa jednak, że jeden gorszy występ nie może wpłynąć na ogólną ocenę gry zespołu w turnieju. Teraz najważniejszym zadaniem jego drużyny jest uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej do Londynu.
