W czwartkowe popołudnie na poznańskim lotnisku Ławica wylądował samolot z reprezentacją Polski piłkarzy ręcznych na pokładzie. Podopieczni Bogdana Wenty wrócili do kraju z Ljubljany po przegranym 28:30 meczu grupy 3 ze Słowenią w kwalifikacjach Euro 2012.
– W sumie zagraliśmy dobre zawody. Zabrakło nam trochę szczęścia, gdyż do remisu potrzebowaliśmy dwie bramki więcej – ocenił Grzegorz Tkaczyk. – Na porażce zaważyły niewykorzystane klarowne sytuacje w drugiej połowie. W rewanżu na pewno większą uwagę musimy poświęcić Urosowi Zormanowi. Napsuł nam sporo krwi. Od niego praktycznie rozpoczyna się większość akcji Słoweńców.
Nikt z zespołu biało-czerwonych nie odniósł kontuzji. Zawodnicy na godz. 19.00 mieli zaplanowany trening w zielonogórskiej hali CRS. W sobotę o godz. 14.30 dojdzie tam do kolejnego meczu obu drużyn rywalizujących o awans do finałów Euro 2012. Wszystkie bilety (4500) na to spotkanie zostały już sprzedane.