Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce wierzy, że jego zawodnicy wyciągną nauczkę z ostatniej porażki z Orlen Wisłą Płock i w fazie play-off będą grać w każdym meczu ze stuprocentowym zaangażowaniem.
/Fot. Patryk Ptak
Czy ostatnia ligowa porażka z Orlenem Wisłą Płock jest dobrym ostrzeżeniem przed spotkaniem z Zagłębiem Lubin?
Długo przed meczem z Wisłą rozmawialiśmy o przeciwniku, podobnie było zresztą po meczu w finale Pucharu Polski. Przestrzegałem zespół przed tymi spotkaniami. W finale pucharu zagraliśmy dobre spotkanie, dominowaliśmy na parkiecie. U siebie zagraliśmy, już abstrahując od tego jak, to przede wszystkim bez zaangażowania. Jeśli podejdziemy do tego tak, że dwa lata już nie przegrywaliśmy meczu w polskiej lidze, to też jest dla nas nowa sytuacja. Poczuliśmy znowu, jak to wygląda, kiedy schodzi się z parkietu po przegranym meczu. To też na pewno jest potrzebne. Myślę, że to będzie kolejna mobilizacja do rozpoczęcia następnej serii.
Jak wygląda sytuacja kadrowa przed play off? Wszyscy zawodnicy są do dyspozycji?
Tak, wszyscy są gotowi do gry. Zostało nam ostatnie półtora miesiąca rozgrywek. Cel jest dla nas jeden, nic się nie zmienia, pomimo ostatniej porażki. Z całą pewnością przegrana jest dla nas nauką, tym bardziej, że to się stało u nas w domu. Po dwóch latach to jest inne uczucie. W tej chwili ten ciężar trochę z nas zszedł, ale nadal jest tak, że może komuś się uda z nami wygrać. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski z tego ostatniego spotkania. Nie możemy grać tylko pięknie, ale przede wszystkim z pełnym zaangażowaniem. Cechą play off jest to, że gra się tylko o zwycięstwo. Wiemy, że rola faworyta jest też obowiązkiem i trzeba ją spełnić, czeka nas dużo pracy do końca rozgrywek.
Źródło: Vivetargi.pl / Sportowefakty.pl
