10 czerwca 2011

Stare Jabłonki lepsze od Malagi

Niedawno informowaliśmy o największym sukcesie kobiecej piłki ręcznej plażowej, jakim było zajęcie drugiego miejsca w turnieju Final8 European Beach Handball Tour w Fuengirola nieopodal hiszpańskiej Malagi. Impreza uznawana jest za nieoficjalne klubowe mistrzostwa Europy. Rozmawiamy z jedną z naszych bohaterek, zawodniczką AZS AWF Wrocław, Alicją Łukasik.


– Na udział w tym elitarnym turnieju ciężko zapracowałyśmy wynikami uzyskanymi  w ubiegłym sezonie – mówi Łukasik. – Osiem zespołów podzielono na dwie grupy. Występy rozpoczęłyśmy od porażki z gospodarzem turnieju
DyE Malaga 0:2. Kolejne dwa mecze w tej fazie zakończyłyśmy już zwycięsko. Najpierw pokonałyśmy niemiecki Avant Garde 2:0, a później po shootoutach szwajcarski Playadettes.


Dwie wygrane zapewniły Polkom drugie miejsce w grupie i prawo gry w półfinałach. Tam już czekał doskonale znany z poprzednich turniejów węgierski zespół AXA Beachstars Budapest BHC. Mecz był bardzo zacięty, po dwóch setach był remis 1:1. O wygranej jednej z drużyn miały zadecydować rzuty karne. Ten element wrocławianki doskonale opanowały i to one awansowały do finału. Rywalem potyczki o pierwsze miejsce były Chorwatki z Detono Zagrzeb.


– Poziom turnieju był bardzo wysoki. Spotkanie finałowe były transmitowane przez Internet. W finale dopingowała nas grupa polskich turystów. Niestety przegrałyśmy 0:2. Nagrodami były medale i puchary przygotowane przez EHF. Tak naprawdę nie musimy się wstydzić organizacji turniejów w Starych Jabłonkach. Tam wszystko jest przygotowane perfekcyjnie – kończy Łukasik.   
     

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest