Polskie juniorki przegrywając ze Szwecją 21:28 (11:13) doznały drugiej porażki w XI Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy, którego gospodarzem jest Trabzon (Turcja). Niestety ponownie z bardzo słabej strony zaprezentowały się nasze bramkarki. Wg oficjalnych statystyk odbiły zaledwie 3 z 31 rzutów.
Fot. EHF
– Końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu gry. W sumie rozegraliśmy świetne zawody, ale tak było do 40 min.. Wcześniej żadnemu z zespołów nie udało się wypracować znaczącej przewagi – opowiada trener Edyta Majdzińska. – Można powiedzieć, że mieliśmy pecha. Najpierw Katarzyna Janiszewska otrzymała trzecią karę 2-minotową, a zaraz potem kontuzji stawu kolanowego doznała Kinga Gutkowska.
Zawodniczki, które je zastąpiły nie potrafiły udźwignąć ciężaru gry. Szwedki w końcówce szybko objęły kilkubramkowe prowadzenie i zanotowały drugie zwycięstwo w turnieju. Ponownie bardzo słabą dyspozycję zaprezentowały bramkarki – Natalia Świtaj (2/20) i Justyna Borkowska. (1/11) – To nasz stały problem – ocenia trener polskiej reprezentacji.
We środę Polki zagrają z Turcją, która także nie ma na koncie wygranej. Hala, mogąca pomieścić ok. 500 widzów, na meczach zespołu gospodarzy zapełnia się do ostatniego miejsca. Miejscowi kibice w sposób niezwykle żywiołowy dopingują swoją drużynę – Bardzo trudno się gra w takich okolicznościach. Turczynki to wymagający rywal – kończy trener Majdzińska.
Wyniki 2.dnia grupy B:
Szwecja – Polska 28:21 (13:11)
Polska: Świataj, Borkowska – Gutkowska 2, Stasiak, Nowak, Janiszewska 2, Noga 4, Damaziak 1, Staniczek 2, Tomczyk 2, Kozimur 4, Kozłowska 1, Ważna, Szarawaga 3. Kary 22 min. Czerwona kartka (gradacja): Janiszewska.
Turcja – Rosja 22:38 (7:23)
ZOBACZ TAKŻE:
