Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

15 stycznia 2012

Na początek Serbia

Meczem z reprezentacją Serbii polscy piłkarze ręczni rozpoczynają dzisiaj udział w mistrzostwach Europy. W pierwszej fazie finałów biało-czerwoni zmierzą się reprezentacjami Serbii, Danii i Słowacji, przy czym nasze spotkanie z gospodarzami imprezy (godz. 18.15) rozegrane zostanie po ceremonii otwarcia Euro 2012.

Oprócz walki o medale europejskiego czempionatu, które automatycznie zagwarantują awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, Polacy starać się będą w Belgradzie, gdzie zagramy, o prawo gry w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. W dwutygodniowej imprezie walczyć będzie szesnaście najlepszych europejskich teamów, które grać będą w czterech grupach, przy czym po pierwszej rundzie cztery najsłabsze zespoły zostaną wyeliminowane, a pozostała dwunastka utworzy dwie sześciozespołowe grupy rundy zasadniczej z zaliczeniem wyników fazy wstępnej na zasadzie: grupa „A” łączy się z grupą „B”, grupa „C” łączy się z „D”, 

MŚ Szwecja 2011 – Karol Bielecki zdobył zwycięską bramkę w finałowych sekundach meczu z Serbią /Fot.M.Biczyk

Nasi dzisiejsi rywale nigdy nie zdobyli złota w mistrzostwach Europy, a od ich największego sukcesu w ME, trzeciego miejsca, jeszcze pod szyldem Jugosławii, minęło już szesnaście lat. W poprzednich mistrzostwach Starego Kontynentu w Austrii Serbowie dali plamę odpadając już po pierwszej rundzie, ale teraz w tym bałkańskim kraju jest ogromna presja dobrego wyniku. Na oficjalnej stronie internetowej serbskiej federacji można wręcz przeczytać, że gospodarze celują w jeden z medali. W podobnym tonie wypowiadają się serbscy zawodnicy, którzy nie kryją swych wielkich aspiracji. – Tym razem musimy spisać się zdecydowanie lepiej niż dwa lata temu – mówi topowy serbski zawodnik, Żarko Sesum. Żarko na co dzień reprezentuje barwy „lwów” z Rhein Neckar, więc jest kolegą klubowym Karola Bieleckiego i Krzysztofa Lijewskiego. – Postaramy się już niedzielę pokazać pełnię naszych możliwości. Chcemy w pierwszej rundzie zdobyć maksymalną liczbę punktów, które będą procentowały w dalszej fazie turnieju – deklarowała serbska gwiazda, dodając że medal ME byłby spełnieniem marzeń zespołu.

Dla Polaków start w mistrzostwach Europy będzie szóstym w ogóle, i szóstym z rzędu, startem w tej najważniejszej na Starym Kontynencie imprezie. Po raz pierwszy w finałach ME wystąpiliśmy w 2002 roku w Szwecji i choć jechaliśmy na nie z wielkimi nadziejami, to zajęliśmy tam dopiero 15 miejsce. Jeszcze gorzej było dwa lata później w Słowenii, gdzie zajęliśmy ostatnie, 16. miejsce w turnieju. W Szwajcarii w 2006 roku debiutował trener Bogdan Wenta, wtedy turniej skończyliśmy na 10 miejscu. Dwa lata później w Norwegii zostaliśmy sklasyfikowani na siódmym miejscu. Najlepszy wynik w Euro osiągnęliśmy dwa lata temu w Austrii, choć rywalizację zakończyliśmy na najgorszym dla sportowca, czwartym miejscu. W Wiedniu na najlepszego bramkarza turnieju wybrano kapitana biało-czerwonych, Sławomira Szmala. – To faktycznie było najgorsze, co może spotkać sportowca, ale z perspektywy czasu czwarte miejsce trzeba docenić. Teraz jednak nie powiem, o co walczymy, bo skupiamy się tylko na najbliższym meczu z Serbią, a dopiero potem będziemy myśleć o Słowacji i Danii. W drużynie jest świetna atmosfera, przygotowania przebiegały zgodnie z planem, mam nadzieję, że zdadzą egzamin. Ze zdrowiem też wszystko jest w porządku, więc z optymizmem ruszamy do boju – stwierdził na dobę przed meczem rozgrywający biało-czerwonych Bartłomiej Jaszka.

W drugim dzisiejszym meczu grupy A (godz. 20:15) Dania zmierzy się ze Słowacją. 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest