– Mam nadzieję, że przynieśliśmy szczęście i wygrają chłopaki. Jest w tej chwili dziesięcioma (bramkami) i nic nie powinno się złego wydarzyć – powiedział Paweł Zagumny, wychodząc kilka minut przed końcem meczu z hali. Zespół ZAKSY wzywały obowiązki klubowe.
– W szkole grałem w piłkę ręczną, tak jak prawie każdy, ale bez większych sukcesów – dodał siatkarz. – Na pewno drużynie Bogdana Wenty będziemy kibicować w dalszej części turnieju. Oby było tak jak w meczu ze Słowacją.
Zagumny na zakończenie krótkiej rozmowy potwierdził, że atmosfera w hali Pionir mu się podobała. Podkreślił rolę polskich kibiców, którzy dopingują reprezentację Polski.
– Mam nadzieję, że chłopaki tym meczem się przełamali i w następnych spotkaniach będzie jeszcze lepiej – wyraził życzenie fanów, tych dopingujących w Belgradzie, jak i tych oglądających Euro 2012 na szklanych ekranach.