Serbskiego rozgrywającego Zarko Sesuma z powodu urazu oka zabraknie w niedzielnym finale mistrzostw Europy. Gospodarze turnieju zmierzą się z Danią. Stawką jest awans do turnieju olimpijskiego w Londynie. Zawodnik został trafiony ostrym przedmiotem rzuconym z trybun – informują serbskie media.
– Ktoś rzucając z trybun strzałką celował w Ivano Balica. Trafił w Zarko Sesuma. On noc spędził w szpitalu. Było poważne zagrożenie utraty oka – powiedział dla agencji AFP Zlatko Skrinja, oficjel ekipy chorwackiej. – Atmosfera w hali, przyśpiewki kibiców były odrażające. Oni śpiewali o morderstwie. Jest mi z tego powodu smutno, ale można się było spodziewać takiego wydarzenia.
Atmosfera w Beogradskiej Arenie była gorąca /Fot. MAS
Serbowie wygrali w półfinale z Chorwacją 26:22 i po raz pierwszy w historii ME zagrają o złoty medal. Sesum jeszcze w czasie pierwszej połowy opuścił nie tylko boisko, ale i ławkę rezerwowych zespołu gospodarzy turnieju. Kamery telewizyjne pokazały, jak 25-letni zawodnik wychodzi z hali w asyście członków sztabu medycznego, trzymając przy oku ręcznik.
Najnowsze informacje, mówią, że serbski piłkarz ręczny nie będzie miał problemów z widzeniem, ale na pewno nie zagra w meczu finałowym.
– Przede wszystkim życzymy Sesumowi powrotu do zdrowia. Już wiemy, że szkody nie są tak poważne, jak wydawało się w pierwszej chwili. Przednia komora oka jest wypełniona krwią i to było bardzo bolesne dla niego. Zawodnik pozostanie na obserwacji w szpitalu dwa lub trzy dni – w oświadczeniu przekazanym serbskim mediom wypowiedział się trener Veselin Vukovic.
Serbska telewizja PTC2 pokazała Sesuma leżącego w łóżku szpitalnym. Jego lewe oko było całe sine. Potężny krwiak wylał się na zewnątrz, obejmując pół policzka.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie ustalenia sprawcy tego incydentu. Przeglądane są taśmy z monitoringu w hali.