24 marca 2012

Zagrać dobre 60 minut

Już jutro mecz Polska – Wielka Brytania w eliminacjach ME 2012 kobiet. W Elblągu są już obie drużyny. Brytyjki na miejsce dotarły dziś rano, każda z ekip ma w planach po jednym treningu. – Musimy ponownie zwyciężyć, jednak chciałbym aby tym razem nasza gra mogła się podobać przez pełne 60 minut – mówi trener polskiej kadry Kim Rasmussen. Początek niedzielnego spotkania o 17:30, transmisja w Polsacie Sport.

/Fot. JG (2)

Biało-czerwone z Lougborough wróciły jeszcze w piątek. W zasadzie prosto z gdańskiego lotniska im. Lecha Wałęsy pojechały do elbląskiej hali CSB, gdzie odbyły godzinny rozruch po dość długiej podróży. Drużyna gości zdecydowała się na inny wariant i do Polski dotarła dopiero dziś wczesnym rankiem.

Zarówno Biało-czerwone jak i ich rywalki trenować dziś będą tylko raz. Zajęcia Polek rozpoczęły się o godzinie 15:00 (tuz po nich w hali CSB zjawią się Brytyjki).  Na początek, tradycyjnie już, kadrowiczki grały w piłkę nożną. Następnie ćwiczyły rzuty z siedmiu metrów i szybkie wyjście do ataku. Ostatnia pozycja nie dziwi, albowiem podczas wtorkowego starcia obu ekip to właśnie kontry okazały się kluczem do zwycięstwa naszego zespołu.

– Nie mamy innego wyjścia niż ponownie pokonać Brytyjki, chciałbym jednak abyśmy tym razem zagrali na pełnej koncentracji przez całe 60 minut meczu. W Loughborough nasza gra wyglądała tak jak tego oczekiwałem dopiero po przerwie. Uczulam moje zawodniczki, aby teraz już od pierwszego gwizdka narzuciły przyjezdnym swój styl gry i wypracowały w miarę bezpieczną przewagę, która pozwoliłaby nam na spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie – mówi selekcjoner polskiej reprezentacji Kim Rasmussen.

W polskich szeregach nie zaszły żadne zmiany jeżeli chodzi o personalia. – Wszystkie dziewczyny, które pojechały do Wielkiej Brytanii są gotowe do gry – mówi lekarz kadry dr Rafał Markowski. Nie znaczy to, że sztab medyczny nie miał wiele pracy. Fizjoterapeuci Artur Dimitruk i Grzegorz Wowra pracę zakończyli dopiero około północy. – Nie jest to wyjątkowa sytuacja, to normalne, że po meczu zawodniczki są trochę poobijane, piłka ręczna to przecież bardzo kontaktowa dyscyplina. Najważniejsze, że występ żadnej z kadrowiczek nie jest zagrożony – dodaje Markowski. Tak więc w niedzielę zobaczymy na parkiecie dokładnie tę samą szesnastkę, która w czwartek pokonała gospodynie zbliżających się Igrzysk Olimpijskich 30:22.

Mecz Polska – Wielka Brytania poprowadzi grecka para arbitrów Athanasios Chaskis – Dimitrios Tsakonas, delegatem Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej będzie Kurt Roger Sjölund z Finlandii.

25.03.2012 – mecze grupy 3 el. do finałów ME:    

Polska – Wielka Brytania

Rosja – Czarnogóra  

Tabela grupy 3:

1. Czarnogóra   3   6   88:67

2. Rosja   3   4   78:60

3. Polska   3   2   81:83

4. W.Brytania   3   0   54:91

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest