Zarząd ZPRP powierzył prowadzenie kadry narodowej w czerwcowych meczach z Litwą Danielowi Waszkiewiczowi i Damianowi Wleklakowi. Dotychczasowi asystenci Bogdana Wenty w ciągu tygodnia mają zdecydować czy podejmą się tego zadania. – To zbyt świeża sprawa, aby dać odpowiedź bez zastanowienia. Wcześniej chcielibyśmy spotkać się z prezesem Andrzejem Kraśnickim, aby wyjaśnić pewne kwestie – mówi Waszkiewicz.
Bogdan Wenta, Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak podczas ubiegłorocznych MŚ w Szwecji /Fot. Marek Biczyk
Jeśli duet Waszkiewicz-Wleklak zgodzi się objąć zespół Biało-czerwonych, poprowadzi go w najbliższych meczach eliminacyjnych z Litwą, które odbędą się 10 (Wilno) i 17 czerwca (Katowice). Zwycięzca tej rywalizacji zagra w styczniu 2013 roku w mistrzostwach świata w Hiszpanii. Konkurs na stanowisko trenera męskiej reprezentacji zostanie ogłoszony w przeciągu najbliższych dwóch tygodni.
Waszkiewicz był trochę zaskoczony propozycją. – Ostatnio w Polsce modny jest zagraniczny trend. Spodziewałem się, że ta opcja weźmie także górę u nas i szkoleniowcem kadry od razu zostanie obcokrajowiec – przyznał.
Były znakomity rozgrywający reprezentacji Polski miał już okazję rozmawiać na temat ewentualnego przejęcia kadry z Wentą, z którym grał zarówno w kadrze jak i w gdańskim Wybrzeżu. – Bogdan nie ma nic przeciwko temu, abyśmy pozytywnie odpowiedzieli na tę propozycję – zapewnił.
Zdaje sobie sprawę, że w meczach z Litwą nie mógłby liczyć na wszystkich zawodników, którzy występowali ostatnio w kadrze. – Po nieudanym dla nas turnieju w Alicante kilku piłkarzy ogłosiło koniec reprezentacyjnej przygody i trudno liczyć na to, żeby nagle zmienili zdanie. To były chyba przemyślane decyzje, tym bardziej, że są oni bliżej końca sportowej kariery niż początku – podsumował szkoleniowiec.
Daniel Waszkiewicz i Damian Wleklak byli nie tylko asystentami Bogdana Wenty w reprezentacji Polski. Razem prowadzą też I-ligowy zespół Spójni Wybrzeża Gdańsk.
Źródło: PAP / inf. własna
